Pomogę ci, kotku!

Kasia
organizator skarbonki
- Leży nieruchomo, załatwia się pod siebie. Straszna biegunka. Wczoraj jeszcze wszystko było w porządku. Czy fundacja sfinansuje eutanazję? U weta: - Pobierzmy mu krew, zróbmy badania, dajmy mu szansę. Zdecydujemy jutro, gdy będą wyniki. Kroplówka, leki przeciwbólowe, dogrzewanie, bo temperatura ciała o 3,5 stopnia za niska... Zgłoszenie z wczoraj.   Za miesiąc, może dwa, nie będziemy mogli odpowiedzieć: Oczywiście, niech z nich pani jedzie. Tak, dajmy mu szansę, zróbmy badania. Podajmy leki, podłączmy kroplówkę. Dajmy szansę...   Nie będziemy mieli już za co :(   Koszty leczenia kotów w styczniu wyniosły prawie 25 tysięcy złotych. Koty fundacyjne, koty znalezione przez kogoś. Koty niczyje.   Wspieracie nas cały czas, odpowiadacie na każdy nasz apel... Ale te faktury po prostu ścięły nas z nóg :(   Co nam pozostaje? Albo prosić i błagać albo odmówić pomocy kolejnemu kotu :( :( :(

Wsparli

50 zł

Anonymous

50 zł

Anonimowa

Pomogę Ci kotku,na razie tak,jak mogę.
20 zł

Anonymous

10 zł

Anonymous

10 zł

Alma

40 zł

V.L

Trzymam kciuki za wszystkie bidule.

Show more

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
69%
17 307 zł Supported by 476 people CEL: 25 000 ZŁ