Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Zobaczcie ile dobrego zrobiliśmy dzięki Wam <3
Wszystkie psiaki zostały przebadane, wyleczone, wykastowane, odpchlone, odrobaczone, zaszczepione i zaczipowane :) Jedne znalazły już nowe domki, inne czekają pod naszą opieką na adopcje.
Wedelek i Milka- znalazły już swoje miejsce na Ziemi i swoich ludzi ;)
Włodek również ma dom :)
Alfred jeszcze szuka swojego człowieka. Mieszka obecnie w dom tymczasowym.
Łobuziak Obama mimo swojego zwariowanego temperamentu rozkochał w sobie nowych waścicieli i zamieszkał w nowym domu :)
Kostek - ojj.. co my się z nim miałyśmy. Długo trwało leczenie Kosteczka.. Było naprawdę groźnie. Ale warto było - dziś Kostek mieszka ze wspaniałymi ludźmi, którzy wynagradzają mu lata na łańcuchu.
Lena i Pola wciąż czekają na domy. Niestety mają prawdopodobnie lęk sepracyjny i nikt nie chce podjąć się z nimi pracy :(
Dziękujemy za waszą pomoc!
Mamy 9 nowych podopiecznych... Każdy ma swoją historię, która sprowadziła go pod nasze skrzydła. Jedne "zwyczajnie" zostały wyrzucone, inne są ofiarami ludzkiego zbieractwa, inne ludzkiego kaprysu i braku empatii. Każdy potrzebuje Waszej pomocy. Każdy zasługuje na szansę na lepsze życie. Proszę, pomóż...
Wedel i Milka to psiaki wyrzucone pod Staroźrebami w mrozy jak śmieci. Przetrwały tylko dzięki dobrym ludziom, którzy je dokarmiali. To oni poprosili nas o pomoc martwiąc się, że jak je komuś pierwszemu lepszemu oddadzą to pójdą w złe ręce i będą się mnożyć. Postąpili bardzo rozsądnie. Od nas nie wyjadą, dopóki nie zostaną wyleczone, odrobaczone, odpchlone, zaszczepione, zaczipowana i wykastrowane.
Pluto został wyrzucony w mrozy pod sklepem razem z inną sunią. Około miesiąc trwało jego złapanie. Udało się. Sunia uciekła, ale nie poddajemy się - będziemy próbować ją łapać.
Włodek to malutki psiak wyrzucony jak śmieć w Iłowie. Zamarzał w największe mrozy na środku parku.
Alfred - bezdomny uparciuch. Próbowałyśmy złapać go prawie rok! Nareszcie się udało.
Obama został znaleziony w polu przy trasie w największe mrozy. Leżał zwinięty w kulkę. Gdyby nie dobrzy ludzie psiak zapewne by zamarzł.
Kostek to młody psiak, który całe życie spędził na łańcuchu. Na chudej szyi wisiała ciężka metalowa kolczatka, do której przypięty był ciężki łańcuch. Nigdy nie spuszczano go z łańcucha, ponieważ forsował ogrodzenie. Chociaż właścicielka zarzekała się, że gotuje mu 4 razy dziennie i 2 razy dziennie daje ciepła wodę to dziwnym trafem pies jest tak chudy, że widać mu kręgosłup. Pies aż rzuca się na jedzenie. Tak wygląda wiejska rzeczywistość, pies jako darmowy alarm. Nikogo nie interesuje czy mu zimno, czy jest głodny, czy się nudzi...
Lena i Pola to suczki, które trafiły do nas od starszego człowieka chorego na zbieractwo. Psie szkielety leżały na kupkach, inne zwłoki jeszcze się rozkładały. Psy mnożyły się na potęgę. Lena i Pola były jednymi z uratowanych psów przez Fundację Judyta, ale ze względu na dużą ilość odbieranych zwierząt - psy trafiły do różnych fundacji. One we dwie właśnie do nas. Obie przerażone - jedna na dotyk reaguje zębami, druga siusianiem pod siebie.
Wszystkie psiaki muszą zostać wyleczone, odpchlone, odrobaczone, zaszczepione, zaczipowane i wykastrowane. Nie będzie to możliwe bez Twojej pomocy. Tylko dzięki Twojemu wsparciu będziemy w stanie im pomóc.
Loading...