Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Arman jest cały i zdrowy, rany na jego ciele ładnie się zrosły. Piesek powoli zaczął przyzwyczajać się do ludzi, pojechał już do swoich nowych opiekunów. Dziękujemy za pomoc!
Arman został dotkliwie pogryziony przez psa rasy cane corso. Ma bardzo poranioną szyję oraz wiele szarpanych ran na całym ciele. Pierwszego dnia jego rany obficie krwawiły, a sam Arman był bardzo osłabiony, strasznie spuchły mu policzki, a pod skórą na całym ciele pękały pęcherzyki z powietrzem...
Piesek trafił do lecznicy, początkowo nie chciał w ogóle jeść, dlatego dostawał kroplówki, ale teraz jest już trochę lepiej, ma apetyt. Po kilku dniach leczenia Arman nieco się oswoił z nowym otoczeniem i jest weselszy. Nasz kawaler codziennie ma przemywane rany oraz zmieniane opatrunki. Dostaje też antybiotyk.
Wszystko będzie z nim dobrze, ale potrzeba czasu, by rany się zrosły i zagoiły. Biedaczek tyle się nacierpiał...
Po odbyciu leczenia chcemy znaleźć Armanowi kochający i odpowiedzialny dom, w którym będzie się czuł bezpiecznie i beztrosko. Ale najpierw musi zakończyć leczenie w lecznicy. Kochani, bez Waszej pomocy nie wystarczy nam środków finansowych, dlatego bardzo prosimy Was o wsparcie. Niejeden raz udowadnialiście, że jesteście niesamowici i niezawodni! Czy i tym razem możemy na Was liczyć? Pamiętajcie, że liczy się każda złotówka!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zwrócili się wolontariusze z prośbą o pomoc finansową na leczenie pieska.
Loading...