Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki Państwa wsparciu udało się częściowo opłacić faktury za leczenie PLUTA. bardzo przykro, że sie nie udało i PLUTO odszedł, ale dziękujemy za pomoc.
Pluto to duży, 7-letni pies. Nasz podopieczny, który przebywa w hoteliku dla zwierząt koło Łodzi. Pomimo że jest piękny i ma dobry charakter jakoś nie miał szczęścia do adopcji. Ale cieszył się dobrym zdrowiem i miał dobrą opiekę.
W ubiegłym tygodniu Pluto zjadł kawałek ręcznika, który utknął w żołądku i jelitach. Przestał jeść, miał kilkukrotne wizyty w lecznicy, udało się mu jednak wydalić nieszczęsny kawałek szmatki. Tak się ucieszyliśmy, że już będzie dobrze, wrócił mu błysk w oku i humor.
Jednak po porannym spacerze Pluto stał się osowiały, leżący, brzuch zrobił mu się jak balon i wyraźnie cierpiał, temperatura spadła do prawie 35 stopni. Na sygnale pojechał do lecznicy, jak się okazało z typowymi objawami skrętu żołądka. Od razu trafił na stół… Podczas operacji stwierdzono także skręt śledziony, którą usunięto. Nacięto żołądek - okazało się, że 1/3-1,4 powierzchni błony śluzowej żołądka uległa martwicy. Dodatkowo niewydolność nerek i fatalne wyniki tarczycy...
Pluto czuje się źle, ma opuchnięty brzuch, nie można mu podawać szeregu leków, żeby nie obciążać nerek. Dostaje tramal jako lek przeciwbólowy. Jest osowiały, coraz spada mu temperatura, jest problem z sikaniem, nie je… Jego stan jest niestabilny, tak naprawdę walczy o życie…
Bardzo przeżywamy chorobę Pluta, robimy, co w naszej mocy. Chcieliśmy Państwa prosić o pomoc, bo koszty leczenia nas przerastają. Nie licząc wizyt u weta poprzedzających operację, koszt samej operacji to 2090zł, właśnie dostaliśmy fakturę… Pluto wciąż wymaga intensywnej opieki lekarskiej, a koszty rosną.
Nie było innej opcji, jak ratować Pluta. Wierzymy, że Państwo pomogą nam opłacić koszty leczenia. Mocno wierzymy, że Pluto stanie jeszcze na 4 łapy i znajdzie ten wymarzony dom…
Loading...