Fortuna umierała w tłumie ludzi, na oczach wszystkich, którzy ją mijali...

Closed
Supported by 432 people
14 320 zł (95,46%)
Adopcje

Started: 22 April 2020

Ends: 22 May 2020

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Fortuna. Tak ją nazwaliśmy. Los jej szczęścia dał nieco mniej niż innym psom. Nie wiemy, skąd jest, ani czy miała dom. Ani jaki dom, jeśli taki był. Leżała w słońcu przy expressówce, prawie przy słupkach granicznych. I umierała. Obrzęk mózgu, krwiaki, hipoglikemia, silne wychudzenie. Jej szanse były żadne, chociaż mijało ją mnóstwo samochodów. Umierała w tłumie ludzi, na oczach wszystkich, którzy ją mijali. Obojętność zabija. Ale innych.

Podjechała straż miejsca, zapaliła się iskierka nadziei. Ale po chwili odjechali i zostawili umierającego psa przy samej drodze, kilka cm od pędzących aut. Wszak "to nie ich rejon". Potem zjawiła się policja, nie wiedzieli co począć, zadzwonili do nas. 

Wszyscy, którzy mijali Fortunę - wykazali obojętność. Możemy obrzucać błotem właściciela, który pozbył się psa, ale tak naprawdę problem ma dużo większy zasięg. Ten, kto mija umierającego psa, myśląc "to nie moja sprawa", to popełnia tę zbrodnię wraz z tym, który na tę śmierć skazał. Dopóki takie sytuację "nie będą naszą sprawą" nic się nie zmieni w naszym społeczeństwie. 

Musimy ocalić Fortunę, która walczy teraz o życie w klinice. Tam, na drodze, nikt jej nie pomógł. Teraz mamy drugą szansę. Prosimy, nie bądź obojętny.   

Supporters

Loading...

Organiser
29 actual causes
1463 ended causes
Supported by 432 people
14 320 zł (95,46%)
Adopcje