Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
"Jestem Malinka. Imię z jednej strony słodkie (bo taka już jestem, słodziutka jak pełen słońca owoc), a z drugiej - gorzkie. Czemu gorzkie? Na nosku mam czerwonawą narośl przypominającą malinkę właśnie. To rak płaskonabłonkowy.
Trafiłam do EKOSTRAŻY już chora, w dodatku ten skurczybyk, rak, zaatakował też moje ucho - straciłam już połowę... Całe szczęście wolontariusze szybko mnie ukochali i zajęli się moim leczeniem. Jestem po 10 zabiegach radioterapii, przede mną usunięcie zaatakowanego przez raka uszka...
Mówią o mnie, że jestem cudowna i tak sobie myślę, że chciałabym być cudowna jak najdłużej. Mam dopiero 3 lata, to chyba nie czas na umieranie, prawda? Wyobrażam sobie, że przede mną jeszcze miliony głasków, tulasków i zabaw z człowiekiem. Bo najbardziej na świecie uwielbiam, gdy człowiek jest blisko."
Błagamy Was o pomoc dla tej piękności! Tylko dzięki Wam możemy ratować zwierzęta... Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę!
Koszt każdej sesji radioterapii to 330 PLN. Malinka musi mieć też wykonane badania laboratoryjne (USG, badanie krwi), do tego dochodzą koszty pobytu w szpitaliku. Po radioterapii kotka zostanie poddana zabiegowi usunięcia ucha zaatakowanego rakiem. Szacowane koszty leczenia Malinki to 4 000 zł.
Oprócz tego... szukamy dla Malinki domu, choćby tymczasowego. W azylu jest narażona na różne infekcje ze względu na dużą ilość kotów, które są pod naszą opieką oraz osłabioną odporność po zabiegach radioterapii. Może ktoś z Was chciałby jej pomóc? Nie od dziś wiadomo, że bezpieczny kąt, czuła opieka i pełny brzuszek są bardzo pomocne w drodze do wyzdrowienia! Kontakt w sprawie adopcji: 537 206 122 (sms).
Loading...