Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Udało się ocalić Norę! Psinka dzielnie zniosła kilka operacji na miednicy, powoli już uczy się samodzielnie chodzić. Czeka ją teraz długotrwała rehabilitacja. Dziękujemy za Wasze dobre serducha!
Maleńka ma połamane przednie łapki, pogruchotaną miednicę, a co najgorsze – wszystkie te urazy są stare. Coś zrosło się źle, coś zostało, jak było... Biedna psina, ważąca zaledwie 4 kg, tygodniami męczyła się i cierpiała z bólu. Jak ona zdołała przeżyć, czym się żywiła?! Jak udawało jej się uciekać przed wszystkimi, którzy ją przepędzali?
Ile ma w sobie siły to 4-kilogramowe ciałko, można tylko pozazdrościć! Nora płacze za każdym razem, gdy ją dotykamy... Płacze tak długo, dopóki nie straci głosu – wyobrażacie sobie, jak straszny to musi być ból?! Nie jesteśmy już tacy pewni, że to był wypadek komunikacyjny, ale nie nam o tym sądzić...
Sunia ma już za sobą operację miednicy. Weterynarze wstawili jej metalową płytkę. Blizny goją się bardzo powoli... Każda procedura, każdy zastrzyk i próba masowania łapek kończy się przeraźliwym krzykiem Nory. Ale musimy to przetrwać, musimy być konsekwentni, by jej pomóc, inaczej będzie się męczyć do końca życia. Przed nami jeszcze operacja przednich łapek.
Psina naprawdę jest bardzo dzielna i kochana. Kiedy nie odczuwa bólu i nic przy niej nie majstrujemy – zaczyna się tulić, liże nam dłonie i patrzy w oczy takim mądrym spojrzeniem. W takich chwilach mamy pewność, że ona wszystko rozumie. Rozumie, że trzeba to przetrwać, a potem już będzie tylko coraz lepiej!
Kochani, mamy dług za jedną operację, przed nami kolejna, potem rehabilitacja... Bardzo prosimy Was o wsparcie, którego już od Was dostaliśmy tak wiele! Czy i tym razem uda nam się wspólnie uratować maleńkie istnienie?
Loading...