Historia Remo skończyła się amputacją

Czy historia Remo skończy się amputacją?🥺

Niedawno pod opiekę naszej fundacji trafił około pięcioletni pies, po urazie/złamaniu miednicy. Na Jego ciele widoczne są ślady po stabilizacji kości biodrowej.

Ale... zdjęcie RTG wykazało obecność implantu kostnego przy stawie biodrowym jednak z możliwym przy tym konflikcie ze stawem, wkręt jest niestety - obluzowany. Staw biodrowy już przestał być prawdziwym stawem i nie spełnia już swojej funkcji. Widoczne są tylko pozostałości kostne, a sama miednica jest zniekształcona i zwężona... 😥

Remo ma wyraźny problem z poruszaniem, nie staje w ogóle na prawą kończynę miedniczną! Mięśnie w łapie są w zaawansowanym zaniku, a sama kończyna ma tylko minimalną ruchomość z silnym punktem bólowym😭Ale przecież poza tym jednym Remo jest wesołym, energicznym, radosnym psem pełnym chęci do życia! ❤️

Zależy nam na jak największym komforcie życia dla Remo, nawet jeśli wiąże się to z amputacją kończyny. Lekarz przedstawił nam plan działania... Obie kosztowne:

1) Rewizja okolicy złamania i stawu biodrowego oraz usunięcie implantów i FHO/usunięcie pozostałości kostnych (3000 zł). Wymagałoby to intensywnej, wielomiesięcznej rehabilitacji.
2) Usunięcie kończyny i implantów (2500 zł)

Próba ratowania kończyny ma szanse powodzenia! Jednak oprócz zabiegu będzie wymagać długofalowej i kosztownej rehabilitacji... Pomożesz Remo odzyskać sprawność?