Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Misia rozpoczęła leczenie, cześć wyników jest srednia ale nie zagrażająca życiu <3
Dzięki Wam Misia już szykuje się do nowego domku. Dziękujemy!
Czy potraficie sobie wyobrazić starość? Młodym ludziom ciężko sobie wyobrazić, że to może ich kiedyś spotkać. Czas, w którym ciało już nie służy tak jak powinno, rzeczy dzieją się zbyt szybko, zbyt głośno, a w kościach wciąż coś boli.
Do tego dochodzą różne choroby. Jeszcze ciężej wyobrazić sobie, co musiała czuć maleńka, starsza suczka, gdy chora i obolała została wyrzucona na ulice. Ktoś pozbył się małej Misi jak przedmiotu. I to wtedy, kiedy najbardziej potrzebowała pomocy...
W miejscu, gdzie miała szanse na pomoc równie dużą, jak na zakończenie życia. Wśród pędzących samochodów, niezauważających na swej drodze szarej, włochatej kulki. W miejscu, gdzie bezpańskie psy nie akceptują konkurencji w walce o nieprzetrwanie, gdzie dla większości ludzi jest kłopotem, którego trzeba się pozbyć.
Mogła trafić do schroniska, gdzie starsze psy umierają z tęsknoty, gdy już mija początkowy okres niedowierzania w swój los i pozostaje jedynie ból i tęsknota, a nadzieja maleje z każdym dniem. Misia miała bardzo ciężkie życie - widać to w jej oczach, w jej zachowaniu. Czy miała kiedyś dom, w którym ją kochano, dbano i przytulano? Trudno nam w to uwierzyć, patrząc jak bardzo się boi i już nawet na nic dobrego nie czeka. Ciężko jej teraz zaufać, ciężko znosi tłum innych psiaków, czekających na dom. Zostaje gdzieś z boku, nie podchodzi i nie prosi o ratunek, ona niemal już straciła nadzieję. My jeszcze nie. Walczymy o jej chęć do życia, o jej zdrowie.
A może gdy uda się ją podleczyć, minie ból i strach przed nowym, Misia znajdzie wspaniały dom i zacznie cieszyć się życiem? Nie będzie łatwo, ani szybko ani tanio Będzie potrzebowała wielu badań - między innymi kardiologa, okulisty, usg. Jest niesterylizowana, ma guzy na listwach mlecznych i przepuklinę... Cóż, długo by było wyliczać na co cierpi Misia.
Niestety jesteśmy tylko fundacją, która działa dzięki Waszej pomocy. Nie potrafimy zdziałać cudów i wciąż musimy prosić, a nawet błagać Was o pomoc, aby móc ratować te bezbronne istotki. Wynagrodzić im zło, które spotkało ich z rąk innych ludzi. Nawet najmniejsze wpłaty są ważne, każda złotówka przybliża nas do zdrowia Misi.
Loading...