Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Z całego serca dziękujemy za wsparcie dla Ptysia.
Niestety zaczynamy kolejną walkę o jego zdrowie.
Rany nadal się nie goją, dodatkowo okazało się, że kotek ma cukrzycę... Grozi mu amputacja łapki ale być może uda się ją uratować dzięki przeprowadzeniu operacji, której koszt wynosi około 2000 zł.
Ptysiu cierpi ale dzielnie znosi zmiany opatrunków i wizyty w lecznicy ale niestety przed nim jeszcze długa droga do tego aby wyzdrowiał.
Dodatkowe szczegóły w kolejnej zbiórce:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/ratujemyptysia
Dziękujemy!
Miałem właścicielkę.... niestety umarła... w tym momencie mój świat runął.
Syn zamieszkał w mieszkaniu i mnie wyrzucił na ulicę, jak to określił "pasożytami nie będzie się zajmował". Nie wiem dlaczego tak o mnie mówił, przecież byłem oczkiem w głowie mojej Pani :(
Błąkałem się po Osiedlu Różanym w Sztumie, nie potrafiłem zdobyć jedzenia, dołączyłem do kotów ale zachorowałem i z pięknego dostojnego kocurka stałem się smutaskiem, brudaskiem. Czuję sięjak wrak kota, cuchnę z daleka, mam straszną biegunkę, sami widzicie jak wyglądam :( Sierść mam brązową, oklejoną nie wiem czym, brudną od biegunki :(
Ciocie mnie dzisiaj zabezpieczyły, dały pić i jeść, byłem tak spragniony, że wypiłem 2 miseczki wody a karmę wygarniałem łapką aby nie przegapić ani jednego chrupka.
Jestem Ptyś, przede mną zapewne kilka wizyt w Lecznicy, badania... muszę otrzymać drogą specjalistyczną karmę, odżywcze mleczko i specjalne puszki.
Bardzo proszę o grosik aby Ciocie mogły mnie leczyć i otoczyć najlepszą opieką.
Ptyś
Loading...