Porzucony Tadzio z roztrzaskaną łapką woła o pomoc

Tadzio - niewielki piesek dwa dni... Leżał nad strumieniem wijąc się z bólu. Ból nie pozwalał mu na żaden ruch.

Pochylił się nad nim człowiek w ostatniej chwili, piesek był już bardzo wycieńczony. Przejęliśmy go pod naszą opiekę i przekazaliśmy go w ręce najlepszych weterynarzy, jakich znamy. Po wykonaniu zdjęć RTG okazało się, że jego tylna łapka jest potwornie potrzaskana.

Złamanie nie będzie łatwe do leczenia. Ale wierzymy w specjalistów, którzy dołożą wszelkich starań, aby psiak cieszył się zdrowym życiem bez bólu. Pozytywnie nastawiony do człowieka mały, kudłaty Tadzio pokłada w nas całe zaufanie. Wierzy, że będzie zdrowy.

Zbiórka ma na celu opłatę leczenia i opieki weterynaryjnej naszego kudłaczka. Czy zechcesz mu pomóc? Pomoc to często pochylenie się nad właśnie takim nieborakiem przy drodze, ale też udział w zbiórce, dzięki której możemy go wyleczyć. Dołącz do łańcucha... dobrych serc.