Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Margaritka wyzdrowiała i znalazła swój domek.
Kolejne maleństwo, tak kruche i bezbronne, a już przez los okrutnie potraktowane.
Margaritka niestety nie zdążyła odpowiednio szybko przebiec przez ulicę w Rowniu, jednej z żorskich dzielnic. Trafiła pod koła auta, które nie zatrzymało się, aby udzielić jej pomocy. Nie zrobiło też tego wiele kolejnych aut, przejeżdżających obok tego biednego, wystraszonego i połamanego maleństwa. Ile czekała na pomoc? Jak długo znosiła ból połamanych kości? Nie chcemy sobie nawet wyobrażać.
Czy kotka przeżyłaby noc, gdyby nie pomoc Pani Weroniki? Nie mogła nie zatrzymać się, pomimo że jechała do pracy. Nie szukała wymówki, wiedziała, że trzeba działać! Takich ludzi życzymy sobie i Wam w najbliższym otoczeniu!
Margaritka ma połamaną kość udową, miednicę i ogonek. Każdy ruch sprawiał jej niewyobrażalny ból! Ma niecałe 8 tygodni, a już tyle wycierpiała.
Małą z pewnością czeka operacja, po weekendzie umówimy się na konsultację ortopedyczną. Prosimy Was o wsparcie! To będą niemałe koszta. Ale to maleństwo musi poznać co to bezpieczeństwo, miłość, radość i beztroska. Razem jej to umożliwimy! 🧡
Loading...