Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za każdą wpłatę oraz udostępnienie!
Dzięki Wam Florek wrócił do pełni zdrowia!
Ból i cierpienie... Tylko to towarzyszyło Florkowi...
Kierowca być może go nie zauważył, a może zrobił to celowo?
Zostawił go tam, na środku ulicy, nie udzielił żadnej pomocy...
Dziesiątki samochodów mijały bezbronne ciałko... Na szczęście przejżdżał tamtędy Pan Andrzej, to on znalazł Florka i zawiózł go do kliniki weterynaryjnej.
Kocurek ma około roku, jest młodziutki. Jego stan został określony jako ciężki, w momencie przyjęcia obficie krwawił z jamy nosowej, miał silnie zwężoną źrenicę lewego oka i widoczny krwiak, jego temeratura wynosiła zaledwie 33,6 st. C.
Następnego dnia wykonano RTG, które wykazało złuszczenie doogonowej płytki końcowej L1.
Florek jest bardzo dzielny i cierpliwie znosi wszystkie zabiegi.
Przez pierwsze dni odmawiał jedzenia i musiał dostawać specjalistyczne kroplówki.
Bardzo prosimy, pomóżcie nam opłacić leczenie Florka!
Loading...