Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo Was prosimy o pomoc w wyleczeniu dwóch ślicznych kotek, które dzięki operacji w końcu mogą normalnie, bez bólu patrzeć na świat.
Pralinka 1 listopada 2021 roku trafiła do jednego z naszych domów tymczasowych po tym, jak wygłodzona, wylękniona i zabiedzona błąkała się w okolicach liceum ogólnokształcącego w Sępólnie. Kotka miała wysoką gorączkę, silny stan zapalny górnych dróg oddechowych oraz wszystkie możliwe robale w wychudzonym ciałku... Była tak chuda, że głaszcząc ją można wyczuć wszystkie kosteczki. Jej wiek oceniono na... 9-10 lat, a ważyła zaledwie 1900 gramów! Po wyleczeniu nie wypuściliśmy jej z powrotem w miejsce bytowania, bo okazała się oswojoną, chociaż bardzo płochliwą koteczką.
W dt zaprzyjaźniła się z kocurkiem Misiem i odtąd tworzą nierozłączną parę. Ostatnio kotka znów zachorowała - musiała mieć operację, ponieważ wciąż wypływał jej z oczu brudny wyciek, który zmieniał się w twardą skorupę. Ciągłe wycieranie niewiele pomagało. Okazało się, że Pralinka ma podwiniętą do środka powiekę i włoski podrażniają gałkę oczną. Koszt operacji wyniósł 300 zł.
Drugą kotką, dla której prosimy o wsparcie jest śliczna Mgiełka – kotka z Wałdowa, którą znaleźliśmy w tragicznym stanie - z wyleniałym, zaropiałym futerkiem i wielką ropiejącą raną na tylnej łapce i na ogonie. Mgiełka miała podobne objawy, ale w obu oczach. Przeszła zabieg korekcji przyśrodkowych kącików oczu (włoski wchodziły jej do oczu). Koszt operacji to 450 zł.
Zdjęcia ukazują jka bardzo stan obu kotek poprawił się w czasie pobytu w fundacji. mamy nadzieję, ze to już ostatnie zabiegi, jakie biedactwa musiały przejść. Obie kotki miały nieprawidłowe ułożenie powiek, które przeszkadzało im w codziennym funkcjonowaniu. Nie mogliśmy na to pozwolić. Teraz kotki powoli dochodzą do zdrowia i rozglądają się już zdrowymi oczkami za nowymi domami.
Bardzo Was prosimy o pomoc w opłaceniu operacji obu kotek.
Loading...