Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Z całego serca dziękujemy za wsparcie udzielone naszemu maleństwu. Dziś nasze serca pękły na pół... Maluszek odszedł. Miał bardzo poważne wady rozwojowe wątroby i śledziony. Dziś doszły objawy neurologiczne i kotek poczuł się znacznie gorzej.
Spij spokojnie kochany smyku, zawsze będziemy o Tobie pamietać!
Za zebrane na zbiórce środki pokryjemy koszty diagnostyki kota.
Prezesik trafił do nas 7 czerwca wraz z dwójką rodzeństwa, znalezieni na opuszczonej posesji przez nowych nabywców. Cała trójka maiła zaklejone ropą oczy i zapalenie górnych dróg oddechowych. Standardowe działania: antybiotykoterapia, maść do oczu i kociaki poczuły się lepiej.
On największy z całej trójki dziarski maluszek, jak tylko rozkleiły mu się oczka, fukał na nas i kąsał. Sielanka i radość z uratowanych dzieciaczków trwała zaledwie kilka dni, nasz największy wojownik zachorował.
Nie wiemy, co jest przyczyną, kociak ma wodobrzusze. Diagnozujemy maluszka w każdym kierunku, również w kierunku FIP, został pobrany płyn w wysłany do badania.
Kociak sinieje, każdego dnia ściągamy z niego płyn, o dziwo ma ogromny apetyt i brak wysokiej gorączki. Prezesik miał dwa razy robione echo serca, niestety jest tak malutki, że badanie nie jest miarodajne. Z RTG wynika, że klatka piersiowa jest czysta a serduszko prawdopodobnie zdrowe, co oczywiście chcemy jeszcze potwierdzić badaniami.
Będziemy walczyć o naszego wojownika. Kociak urodził się w bezdomności, trafił do nas i miało być już tylko lepiej. Kochani prosimy Was o pomoc dla maluszka na jego leczenie oraz o ciepłe myśli, by szkrabek wrócił do zdrowia.
Loading...