Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani!!! Jeszcze raz dziękujemy za wpłaty na leczenie Foksika. Zebrana suma pozwoliła pokryć koszty dotychczasowego leczenia. Jak sami wiecie operacja to połowa sukcesu, a dalszy powrót do zdrowia zależy od samego pacjenta ale także opieki i zaangażowania opiekunów. Stan pieska był dramatyczny, a rekonwalescencja wymaga czasu i troskliwej opieki. Foksik nadal otrzymuje leki wspomagające układ krwiotwórczy, kroplówki, witaminy. Dziękujemy!
Foksik jest ze schroniska. Trafił tam 10 lat temu, gdyż poprzedni właściciel znęcał się nad nim i pies został mu odebrany. Pies był strasznie bity, a ślady przemocy nadal są widoczne na skórze. Kiedy się rozchorował, nowi właściciele od razu pojechali do lecznicy. Stwierdzono tam nowotwór i krwotok wewnętrzny jednak nie było wolnych terminów na zabieg ratujący życie. Podobnie w dwóch kolejnych lecznicach, do których pojechali właściciele. Nikt nie chciał się podjąć natychmiastowej operacji i leczenia biednego Foksika.
Choroba i uraz zagrażały życiu zwierzęcia, wyniki badań krwi i USG wskazywały na krwotok wewnętrzny i silną anemię. Trzeba było natychmiast reagować!Kiedy właściciele przyjechali do naszej przychodni, Foksika wnieśli na rękach zawiniętego w koc. Pies już tylko leżał i ciężko oddychał. Podjęliśmy się pomocy zwierzęciu i jeszcze tego samego dnia został zoperowany.
250 zł zostało wpłacone przez schronisko oraz przez właścicielkę. Brakuje jeszcze połowy kwoty za dalsze leczenie - kroplówki, antybiotyki, leki wspomagające, witaminy. Podczas zabiegu usunęliśmy śledzionę z licznymi guzami oraz ogromnego krwawiącego guza nowotworowego... Udało się!
Loading...