Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Koronawirus (FCoV - koci) zabija naszą podopieczną Bellusię! Potrzebujemy pieniędzy na jej kosztowne leczenie. Bez tego jej życie się skończy...
Kochani w tym koszmarnym czasie epidemii koronawirusa informacja, że nasza podopiecza kicia Bella ma FIP przez zmutowanie się koronawirusa kompletnie nas przybiła. Cały świat walczy z Covidem... pech chciał, że i Bella musi walczyć z FCoV (koci koronawius). Ta mała półroczna kruszynka ma przed sobą całe życie, ma brata Edwarda, który bez niej nie zaśnie... i przede wszystkim dwie małe dziewczynki opiekunki, które stracą radość życia jak Bella umrze.
Potrzebujemy dużej kwoty... potrzebujemy uzbierać co najmniej 10 tysięcy. Ja wiem, że to ogromna kwota ale wiem, że to tylko pieniądze... życia (człowieka czy zwierzaka) nie da się przeliczyć na jakąkolwiek kwotę. To oczywiste, że nie ma niczego cenniejszego niż dar życia. Tej małej 2,5 kg kruszynce los chce odebrać życie. Pomóżcie nam wyrwać ją ze szponów śmiertelnej choroby.
Jeśli tylko macie możliwość wesprzeć Bellusie w leczeniu będziemy Wam dożywotnio wdzieczni. Pomóżcie nam wygrać z koronawirusem! Niech Bella nie będzie ofiarą tego koszmarnego wirusa! Prosimy, błagamy!
EDIT: 3.04.2020 r. Bellusia jest po piatej dawce leku...niestety nie raguje tak dobrze jak powinna więc Pani weterynarz zwiększyła dawkę z 0,9 ml na 1,2 ml. Niestety teraz 1 fiolka leku wystarczy tylko na 4 a nie jak wcześniej na 5 dni. To generuje jeszcze większe koszty :(
Z dobrych wieści - poprawiają się wyniki krwi, leukocyty zaczęły rosnąć, nie ma już płynu w płucach ale nadal w jamie brzusznej jest bardzo dużo :(
Trzymajcie kciuki za malutką bo nadal walczy o każdy dzień życia...
EDIT 15.04.2020
Bellusia z każdą kolejną dawką leku czuje się coraz lepiej. Po prawie 2 tygodniach karmienia na siłę Bella znowu sama z apetytem je... znowu zaczęła biegać, bawić się z bratem Edkiem.
Uzbierana kwota już się skończyła...za kilka dni musimy kupować kolejne fiolki na które kompletnie nie mamy pieniędzy :(
Wiecie jakie to koszmarne uczucie, kiedy życie kota leży w rękach pieniędzy... ???
Od kilku dni nie możemy spać bo zadręczamy się...za co kupić dla Belli kolejne partie leku??
Kolejne wyniki... są coraz lepsze :) ale leczenie to 84 dni... a my jesteśmy dopiero na 16 dniu leczenia :(
EDYCJA 01.05.2020
Jesteśmy po 33 dawkach leczenia. Zostalo jeszcze 51 dni do końca.
Bellusia miala bardzo słaby początek, trzeba było zwiększyc dawkę bardzo kosztownego leku, przez co prognozowany koszt leczenia z 25 tyś wzrósł na ponad 30 tyś :(
Ale na cłe szczęscie po 2 tygodnaich leczenia nastąpił przełom i Bella zaczeła w oczach sie "naprawiać".
Dziś ma prawie ładne wyniki krwi, usg również coraz lepsze, waga z 1,8 kg wzrosła już do 2,9 kg, energii ma z każdym dniem coraz więcej i jeśli tylko uda nam się uzbierać na skończenia leczenia malutka będzie tym cudownym kotemm ozdrowieńcem, która wygrała z kocim koronawirusem.
Loading...