Dziurawy Franek prosi o wsparcie i jego towarzysze też!

Pilnie potrzebujemy wsparcia dla Franka. Mały biegał od kilku dni po parkingu. Wczoraj przyjechał do naszej wolontariuszki.  Gdzie został bardzo awaryjnie zabezpieczony. 

Dzisiaj pojechał do weterynarza. Jak się okazało, jest gorzej, niż wygląda, rana jest bardzo głęboka, uszczerbiła częściowo  kręgi. Został oczyszczony, codziennie masa leków, aktualnie hospitalizowany.  

Franio to cudowny niespełna 5-miesieczny kocurek, mimo stanu, w jakim się znalazł, dalej kocha człowieka całym sercem, mizia się i głośno mruczy.  

Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu jego leczenia, dajmy mu szansę na życie!