Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Nasze Ktosiowo wciąż trwa ale wciąż walczymy aby uzbierać środki na przeprowadzkę do nowego miejsca. Kończy się nasz czas, przewieźliśmy już do miejsca tymczasowego 17 koni, 4 kuce do zaprzyjażnionych stajni, dla 13 koni utworzyliśmy dodatkowe padoki w Krępie (jest to awaryjne rozwiązanie) a 5 naszych koni aktualnie przebywa w klinikach ze względu na szpitalne leczenie.
Pozostały jeszcze dwa konie do przewozu aby zwolnić miejsce z którego dostaliśmy wypowiedzenie. Prosimy Państwa o pomoc w toczących się zbiórkach naszej Fundacji.
Bardzo dziękujemy za każdą wpłatę, za te środki zrobiliśmy transporty koni do miejsc tymczasowych oraz dołożyliśmy na wydatki bieżące na utrzymanie stada.
Dziękujemy wszystkim, którzy kibicują nam i naszym podopiecznym.
W razie pytań prosimy do nas napisać:
Pozdrawiam
Renata Wójcik
Prezes Fundacji Ktoś
🆘 Uwaga 🆘 33 konie tracą dom! (22 konie objęte są wypowiedzeniem ale przenosząc większość koni musimy przenieść w nowe miejsce i konie z Krępy czyli stado liczące 11 koni) Ponownie wali się nasz świat 😭 Większość koni pod opieką Fundacji Ktoś to zwierzęta chore, kalekie, wymagające specjalistycznej opieki. W ostatnim czasie trafiły do nas kolejne cierpiące istoty, kilka poważnie chorych koni, pamiętacie je? To był Wojtuś, Konwalia, Kasia, Zorza, Rainbow...
Ich diagnostyka i leczenie były i wciąż są bardzo kosztowne. Dopadł nas kryzys finansowy, a nasi opiekunowie, właściciele terenu gdzie aktualnie przebywają chore konie i nasze staruszki (22 konie), nie obniżą nam kosztów. Tylko raz spóźniliśmy się z płatnością , próbowaliśmy rozmawiać ale mimo to otrzymaliśmy wypowiedzenie umowy.
Mamy dwa miesiące na znalezienie nowego domu i przeprowadzenie naszych podopiecznych! Ten czas kończy się 31.10.2021
Wśród nas, w Fundacji Ktoś są ludzie, którym przyświecają takie ideały jak to, że są na tym świecie rzeczy ważniejsze i wiemy że istota miłości zakłada bezinteresowność, a każde dobro czynione wobec zwierząt wraca do nas z podwojoną siłą.
Fundacja, jako organizacja non profit utrzymuje się tylko i wyłącznie z darowizn. Tylko dzięki Wam istniejemy i dzięki Wam możemy ratować zaniedbane, kalekie, chore, skazane na śmierć konie. Bez Was zginiemy Włożyliśmy ogrom serca i pracy w stworzenie Ktosiowa.
Wielu wspaniałych ludzi, wolontariuszy poświęcało swój prywatny czas i zupełnie za darmo, w pocie czoła pracowało żeby stworzyć bezpieczne miejsce, DOM dla tych wspaniałych zwierząt. Wszystkie prace wykonywane były w Ktosiowie w Krępie, to tu wolontariusze poświęcali swój czas. Nasza historia nie może się skończyć w taki sposób!!! Tyle pracy i Miłości nie może pójść na marne!!!
Tyle pracy i Miłości nie może pójść na marne! Nigdy nie przestaniemy wierzyć w to, że: WARTO KOCHAĆ i WARTO POMAGAĆ. Na CITO szukamy nowego domu dla naszych koniuszków! Im bliżej Warszawy, tym lepiej. Mile widziana infrastruktura oraz koniecznie łąki do wypasu. Bierzemy też pod uwagę sam teren oczywiście do dzierżawy- o zakupie nawet nie śnimy. Jeśli nie uda znaleźć odpowiedniego miejsca z infrastrukturą, zbudujemy nowy dom od początku. Życie znów daje nam w kość, ale mamy dla kogo walczyć i nie mamy zamiaru się poddawać! Niestety ze względu na podbramkową sytuację jesteśmy zmuszeni wstrzymać przyjmowanie kolejnych koni. Jest nam bardzo przykro. Mówcie o nas głośno, udostępniajcie, nie pozwólcie nam zginąć.
Tak, już zaczynamy zbierać, bo mamy do przeprowadzenia aż 33 konie i 3 kózki, oraz całe wyposażenie! Szacowany koszt przeprowadzki to około 20 tys. Przeniesienie azylu to bardzo poważna i skomplikowana oraz kosztowna operacja logistyczna. Bez pomocy nie damy rady.
Loading...