Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki Państwa wsparciu naszym zwierzakom żyje się lepiej. Dziękujemy. ❤️
Pod swoją opieką Przystań Ocalenie ma grubo ponad setkę koni. Po życiu pełnym ciężkiej pracy i trudów przyjechały do nas. Są to zwierzęta ciężko doświadczone przez los i człowieka. Starsze lub tak wyeksploatowane ciężką pracą, że nie były w stanie dalej pracować, mimo młodego wieku. Pracowały w różnych miejscach, w różnych warunkach, u różnych ludzi. Łączy je jedno, przez lata w pocie, o każdej pogodzie codziennie ciężko pracowały, po to, żeby człowiek je sprzedał do rzeźni, kiedy przestaną być przydatne. Taki los większość byłych właścicieli chciała zgotować swoim końskim pracownikom. Przyjeżdżają do nas w różnej kondycji psychicznej i fizycznej. Potrzebują miłości, opieki, cierpliwości i spokoju – to możemy im zapewnić sami. Niektóre do końca życia wolą trzymać się na uboczu, nie szukają towarzystwa człowieka. Inne mimo doznanych krzywd, są ufne, chcą być dotykane, głaskane i szukają ludzkiego towarzystwa. Niestety, poza tymi aspektami konieczna jest opieka weterynarza, kowala, którą im zapewniamy. Ich wyczerpane ciężką pracą organizmy potrzebują też stałego wspierania witaminami, dobrymi paszami i suplementami.
Nasze konie to w większości stare, schorowane zwierzęta. Obecnie nie stać nas na zakup musli i witamin dla wszystkich naszych podopiecznych. Te najstarsze, najbardziej schorowane mają ostatnie dwa worki. Serca nam pękają, w sytuacjach, kiedy konie dostają swój posiłek i patrzą nam w oczy, jakby niemo pytały, a gdzie dla reszty? Kiedy biegnąć na pastwisko, zaglądają do boksu starej Litwy, aby sprawdzić, czy ona czasem nie ma musli.
Musli do przeżycia nie jest im potrzebne, nie muszą go przyjmować stale. Nasze dziaduszki są przyzwyczajone do tego luksusu, staramy się, aby miały urozmaiconą, wartościową dietę… Aby ich zmęczone ciała, miały wsparcie, w każdej dostępnej dla nas formie. Do tej pory tak było, że miały musli. Obecnie nie jest to możliwe, ze względów finansowych, musli to luksus. Worek musli to koszt od 70 do 90 zł, przy takiej ilości koni, koszty strasznie rosną. Witaminy, które dostają, są drogie, ale bardzo dobrej jakości. Widać zmiany w samopoczuciu konia, który je zaczyna regularnie przyjmować. Najmniejsza butelka witamin kosztuje 70,00 zł i nie starcza na długo.
Błagamy Państwa o wsparcie i pomoc. Każda podarowana wpłata pomoże naszym podopiecznym w utrzymaniu dobrej kondycji. Pomogli nam Państwo już kilka razy, mamy cichą nadzieję, że i tym razem nasze zwierzęta mogą liczyć na Wasze dobre serca.
Loading...