Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Fado błąkał się po wsi i prawdę mówiąc był jedną nogą za Tęczowym Mostem… Ale tym razem nie było mu sądzone przejść na drugą stronę.
Zobaczyła go wolontariuszka. Słaniał się na nogach, a jego dziąsła były białe jak młodziutkie, szczenięce zęby. Przyjęliśmy go natychmiast do kliniki i rozpoczęła się walka. Trwała długo. Kroplówki, leki, transfuzje… Nieustępująca anemia. Znowu jego życie wisiało na włosku. Leczenie nie skutkowało, chociaż zastosowano wszystko co było możliwe.
Ale pewnego dnia jego organizm zadecydował o życiu. Podjął walkę i razem zwyciężyliśmy.
Obecnie ten szczeniak przebywa w hoteliku i czeka na dom. Jest coraz bardziej ufny, bawi się z psami, chodzi na długie spacery do lasu, a wyniki krwi są coraz lepsze. Wygraliśmy. Udało się.
Leczenie było długie i kosztowne. Warto było. Przed nim długie, mamy nadzieję szczęśliwe, życie.
Prosimy o wsparcie i pomoc w pokryciu kosztów leczenia.
Loading...