Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Puszek jest u nas od 2014 roku
Hotel – to kwota przez 7 lat ponad 25 000 zł.
Leczenie trwa. Leczony w gabinecie Dermawet u dr Tęczy. A jednak całkowite wyzdrowienie nie jest możliwe. To choroba immunologiczna. Są okresy lepsze i gorsze, gdy pojawiają się rany – wtedy wymaga leków i zabiegów. Płacimy za faktury ok. 1300 zł rocznie.
W domowym hoteliku, u Pani Izy, jego życie biegnie jak w prawdziwym domu. Jest szczęśliwy i zaopiekowany jak można najlepiej. Z uwagi na stan zdrowia adopcja graniczy z cudem.
Dajemy mu wszystko co jest możliwe.
Serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom za wsparcie tego podopiecznego!
Puszka przyjęliśmy 9 września 2014 roku, na prośbę wolontariuszki, która zobaczyła go w maleńkiej klatce w lecznicy, współpracującej ze schroniskiem niedaleko Nowodworu na Lubelszczyźnie. Przebywał tam prawie dwa miesiące bez poprawy stanu zdrowia, w trudnych warunkach, a jego szanse na życie malały z dnia na dzień.
Na skórze całego ciała miał rozległe wyłysienia z rumieniem i grudkami. Występował świąd całego ciała. Hiperpigmentacja skóry grzbietu i głowy oraz strupy. Głebokie, ropne zapalenie skóry brzucha oraz klatki piersiowej. Był zapchlony. W zeskrobinie głębokiej liczne postaci nużeńca w różnych stadiach rozwoju. Ropne zapalenie powiek i spojówek obu oczu z silnym rozpulchnieniem spojówek. Ropne zapalenie napletka i prącia. Powłoki brzuszne powiększone i napięte, wychudzony. Deformacja kończyn najprawdopodobniej jako wynik niedoborów żywieniowych.
Puszek znajduje się pod opieką naszej fundacji. Jest cały czas leczony - choć stan jego zdrowia poprawił się, prawdopodobnie nigdy w pełni nie wyzdrowieje, a sierść w niektórych miejscach nie odrośnie.
Cały czas szukamy dla niego cudownego domu do końca życia, jednak jest to utrudnione ze względu na jego wygląd, stan skóry oraz stan psychiczny - Puszek jest wycofanym pieskiem i potrzebuje czasu, aby zaufać człowiekowi. Będziemy wdzięczni za wsparcie dalszego utrzymania i leczenia Puszka.