Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki Wam udało się opłacić już dwie faktury za leczenie Harrego :)
Psiak ostatnio przeszedł opercję usunięcia guza znajdującego się przy samym odbycie, czekamy na wyniki histopatologii i kolejną fakturę.
Dziękujemy !!!
W niedzielę, do domu na totalnym odludziu przybłąkał się psiak ze zdjęć. Całe szczęście, że trafił na dobrze nam znanych zwierzolubów, bo naprawdę nie mamy pojęcia jakby potoczyły się jego losy.
Z daleka widać było, że z psiakiem jest coś nie tak, ale to, co później ukazało się ich oczom zwaliło z nóg każdego z nas. Pierwszy rzut oka i wiadomo było, że psiak nie widzi, nie reagował też na wołanie... czyli nie słyszy. Zabezpieczyli nieboraka na posesji i zaczęli oględziny, bo dziwnie chodził, otóż okazało się że pod ogonem skrywał tajemnicę.
Nikt nie wie co go spotkało, natomiast wszyscy wiemy, że potrzebuje leczenia i schronienia które sam sobie znalazł. Harry, bo takie imię dostał, został zabezpieczony w miejscu do którego przyszedł, schronisko to nie miejsce dla takiego psiaka, dlatego jesteśmy bardzo szczęśliwi, że trafił na ludzi z wielkimi serduchami i tam może spokojnie dojść do siebie. My natomiast zobowiązaliśmy się pokryć koszty leczenia Harrego, dlatego bardzo prosimy Was o środki na to.
Pierwsza wizyta i pobranie wymazu już za Harrym. Otrzymał leki, które do czasu uzyskania wyników pomogą mu przetrwać (zapobiec dalszym powikłaniom oraz uśmierzyć ból). Z jaką chorobą mamy do czynienia, będzie wiadomo po dalszych badaniach. Psiak mimo wszystko jest radosny, wdzięczny za każdy czuły gest i atencję człowieka.
Nie mamy pojęcia co go spotkało, nie wiemy, czy ktoś się go pozbył, bo się "zepsuł", wiemy jedno, że trzeba chłopakowi pomóc i pokazać jak życie może być piękne. Pomożecie?
Loading...