Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Chcemy Wam serdecznie podziękować za ogromne wsparcie finansowe na leczenie i przygotowanie do adopcji naszych suczek w typie yorka. Dzięki Wam te maleństwa dostały szansę na nowe, lepsze życie!
Mamy fantastyczne wieści - sześć z naszych małych księżniczek już znalazło kochające domy! Ich nowi właściciele otworzyli przed nimi swoje serca i domy, dając im miłość i bezpieczeństwo, na które tak bardzo zasługiwały. Jesteśmy przeszczęśliwe, widząc je tak kochane i zadbane.
Ale wiecie co? Mamy jeszcze dwie suczki, które wciąż szukają swojego idealnego domu. Wierzymy, że gdzieś tam czekają na nie osoby, które dadzą im tyle samo miłości i ciepła, co reszta ich rodzeństwa już znalazła.
Dzięki Waszej hojności i wsparciu udało się nam osiągnąć tak wiele. Bez Was to wszystko nie byłoby możliwe.
Jesteście niesamowici i chcemy, żebyście wiedzieli, że Wasza pomoc naprawdę zmienia świat tych małych psiaków.
Jeśli znacie kogoś, kto marzy o małym, wiernym towarzyszu, prosimy o udostępnianie informacji o naszych dwóch suczkach, które wciąż szukają domów.
Razem możemy znaleźć dla nich idealne miejsce na ziemi!
Dziękujemy z całego serca!
Przyjrzyj się, może tu jest matka Twojego szczeniaka "za 500 zł" z OLXa.
Tak właśnie kończą suki wykorzystywane w produkcji szczeniaczków w "domowych hodowlach". WYRZUCONE JAK ŚMIECI! WYEKSPLOATOWANE, WYCZERPANE, WYCIEŃCZONE
TRAFIŁO DO NAS 7 TAKICH ZUŻYTYCH DO CNA SUK
Jakiś "pseuduch" wyrzucał je jedna po drugiej we wsiach w okolicy Wyszogrodu. Każda w innej wsi. Zadał sobie dużo trudu, by je rozwieźć, tylko po co? Ktoś musiał coś widzieć! Ktoś musi wiedzieć kto to zrobił!
Jeśli coś wiesz - daj nam znać. Obiecujemy anonimowość.
Każda z suczek ma stan zapalny organizmu, gorączkę, fatalny stan uzębienia i stan zapalny w pysku, w sierści błoto wymieszane z odchodami, zamiast normalnej kupy leje się z nich woda, mają zdeformowane opuszki łap a na sierści filc utrudniający normalne poruszanie i na pewno sprawiający ból i dyskomfort... Suczki są po porodach, niektóre mają ropomacicze zagrażające ich życiu.
Dawno nie widziałyśmy tak zaniedbanych przez człowieka istnień... Ktoś musiał wykorzystywać je LATAMI patrząc, jak rodzą i cierpią. Ktoś musiał kupować ich dzieci. I tak kręciła się machina cierpienia i okrucieństwa.
Zbieramy fundusze na przygotowanie suczek do adopcji i normalnego życia. Musimy zrobić badania kału, rozszerzone badania krwi, USG jamy brzusznej, ECHO serca, odrobaczyć je, odpchlić, zaszczepić, zaczipować i wykastrować. Każda z nich potrzebuje także wizyty u stomatologa, usuwania kamienia oraz wyrywania przynajmniej części zębów.
Błagamy Was o wsparcie, nie byłyśmy przygotowane na przyjęcie tylu zwierząt jednocześnie!!! Zwłaszcza w takim stanie. Nie zostawiajcie nas z tym samych...
Loading...