Psia babcia ofiarą ludzkiego okrucieństwa!

PSIA BABCIA TRAFIŁA DO SCHRONISKA W STANIE WYWOŁUJĄCYM U NAS ŁZY. Bella jest kolejnym "dowodem" na ludzkie okrucieństwo... Wygłodniała, przemoknięta i zmarznięta trafiła do schroniska.

Na co komu przecież stary pies. Nie będzie bronił domu tak jak kiedyś, gdy był w sile wieku. Biedny, pokorny pies, który przeżył już kawał ciężkiego, podłego życia. Czy u jego kresu będzie widział już tylko schroniskowe kraty.

To będzie bardzo smutny post, opisujący historię psiego nieszczęścia. W zasadzie słowa są zbędne. Popatrzcie na tą staruszkę. Ból w jej oczach rozdziera serce... Jak można pozbyć się tak wspaniałego przyjaciela... Zimowy, chłodny dzień. Pogoda nie rozpieszcza, właśnie zaczyna padać. Pod płotem jednego z wiejskich gospodarstw leży sunia. Skołtuniona sierść przemaka, a niska temperatura powoduje, że psiną zaczynają wstrząsać dreszcze. Obok leży folia po karmie, którą ktoś łaskawie rzucił. "Gospodarz" za płotem wyrzucił z siebie: “niech się pchlarz nie przyzwyczaja, że dostaje tu jeść, bo nie da nam potem spokoju”. TAKI WIDOK POWODUJE, ŻE SERCE PĘKA NA PÓŁ...

Nie mogliśmy jej zostawić. Bella jest bardzo spokojnym psem o łagodnym charakterze.Nie ma w nim grama agresji. Jest tak pokorny i skromny, że aż łzy cisną się do oczu - nie zawalczy o siebie... Wiemy, że szanse na adopcję starego psa są znikome, ale Bella może spędzić resztę życia w hoteliku, gdzie wyjątkowa osoba podejmie się opieki nad umęczoną psią seniorką.

BELLA JUŻ NIE MA CZASU, BY CZEKAĆ... TAK BARDZO SIĘ O NIĄ BOIMY... ONA NIE PRZETRWA DŁUGO W SCHRONISKU! Potrzebna pomoc w opłaceniu hoteliku.

Sunia również wymaga specjalistycznego leczenia.

BŁAGAMY O WSPARCIE! Każda złotówka, to odrobina komfortu i ciepły kąt na starość. Niech Bella poczuje dzięki Wam, co to miłość i własny człowiek!