Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy wszystkim darczyńcom za wsparcie zbiórki, dzięki której udało się pokryć koszty przebrowadzonego zabiegu oraz badań kotki Psotki.
Niestety ta historia nie ma szczęśliwego zakończenia. Po usunięcięciu zniekształconej gałki ocznej (11/07/2018), próbki zostały wysłąne do badania histopatologicznego. Po dwóch tygodniach przyszły wyniki - złośliwy nowotwór płaskonabłonkowy, który może rzutować na węzły chłonne, płuca, ucho środkowe.
Psotka ładnie doszła do siebie po zabiegu, czuła sie całkiem dobrze, apetyt miała coraz lepszy, zamieszkała w domu z dwoma innymi kotkami, jednak trzymała się raczej na uboczu, lubiła głaski, ale wolała spokój (na załączonych zdjęciach Psotka w swoim domu)
Niestety nowotwór ją zjadał, w połowie sierpnia okazało się, że ma jakiś guz nad okiem. A we wrześniu 2018 (dwa miesiące po usunięciu zmienionego oka ) okazało się, że miała już przerzuty na pyszczek, na mózg, przestała widzieć, zaczęła się załatwiać pod siebie. Lekarz oraz opiekunka Psotki postanowili jej ulżyć w cierpieniu, została poddana eutanazji :(
Na szczęście nie umarła sama, nie umarła na ulicy. Na ostatnie dwa miesiące swojego życia miała dom, ciepło i miłość. Umarła kochana :(
Kotka Psotka przybłąkała się do Pani Zuzanny, która nie mogła przejść obojętnie obok cierpiącego zwierzaka. Widząc jej oczko w stanie dramatycznym, zabrała cierpiącą kotkę do domu, gdzie nakarmiła, zapewniła bezpieczeństwo, ciepły kąt i opiekę.
Psotka, takie imię dostała kotka, miała uszkodzone jedno oczko, z pewnością bardzo ją to bolało, cierpiała. Niestety, Pani Zuzanna nie miała środków na leczenie kotki, zgłosiła się więc o pomoc do naszej fundacji. Kotka w trybie pilnym trafiła do gabinetu weterynaryjnego, gdzie przeszła zabieg usunięcia uszkodzonej gałki ocznej, jej stan spowodowany został albo przez wirus, albo uraz mechaniczny, albo jest to jakiś nowotwór.
Próbka została wysłana do badania histopatologicznego, na wyniki czeka się około 14 dni. Psotka, ma ok 5-7 lat, jest dość chuda i mizerna. Teraz dochodzi do siebie po zabiegu, dostaje leki, czekają ją jeszcze wizyty kontrolne, zdjęci szwów za kilkanaście dni. W gabinecie została także odpchlona i odrobaczona. Za to wszystko trzeba zapłacić, Psotka więc bardzo prosi o złotówkę, każda jest dla niej bardzo ważna, musi spłacić swój dług.
Kotka jest bardzo miła, przyjacielska i oswojona, być może miała kiedyś dom, być może się zgubiła, albo została z niego wyrzucona. Na szczęście jest już bezpieczna, ma dobrą opiekę i mamy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia, że zacznie nabierać sił i wróci do dobrej formy, a o bólu spowodowanym uszkodzeniem oka, szybko zapomni. Trzymamy mocno kciuki, aby to nie był nowotwór.
Prosimy o wpłaty na leczenie kotki, bez Was Psotka nie da rady spłacić długu. Każda wpłata jest dla niej bardzo ważna. Nasza fundacja ma sporo innych podopiecznych, ich leczenie i utrzymanie dużo kosztuje, jednak nie mogliśmy odmówić pomocy Psotce i Pani Zuzannie. Bardzo prosimy!
Loading...