Skazane tylko na siebie

Teren Radys,  psy zamknięte w miejscu, do którego nie było dostępu. Pan zginał tragicznie, stadko zostało bez całkowitej  opieki, została tylko mama i 8 szczeniaków. Nikt nie miał pojęcia, że na opuszczonej posesji toczy się  psie życie.

Jakis czas temu wypatrzył  je  jakiś pan, ktory  od czasu do czasu podrzucał im jedzenie. Wkrótce wieść o psach rozniosła się po niedużym mieście. Sprawa zajęły się dziewczyny, musiały działać szybko, bo to w końcu teren mordowni w Radysach.

Zdjęcia robione 8 marca. Otrzymaliśmy informację przed chwilą, niestety, mamy już nie ma przy szczeniakach. Miejmy nadzieję, że nie trafiła do Radys, będziemy to sprawdzać. 

Dziś udało się złapać 6 maluchów - 4 suczki i 2 pieski. Zostały zabezpieczone. Będą odrobaczone, zaszczepione, odpchlone i musimy opłacić ich utrzymanie.

Prosimy o wpłaty.  Bez Waszej pomocy niewiele zrobimy, zwłaszcza, że opieka wetrynaryjna nie jest za darmo. To piękne psy, nie będą malutkie.

Dziękujemy Państwu za każdą złotówkę, wszystko to dla nich <3