Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Na początek opowieść o Ptysi. Ptysia trafiła do nas w sobotnie popołudnie. Pod bramą pojawił się samochód z rodziną i psem.
Niezwykłym psem i niezwykłą rodziną - jadąc z dzieckiem (3 latkiem) nie zawahali się pomóc cierpiącemu psu. Malutka suńka miotała się na poboczu drogi, wyjąc z bólu.
Maleńka, niespełna 5-miesięczna sunia ma złamany kręgosłup... Nie wiemy na pewno, ale sądzimy, że z auta została wyrzucona zdrowa. Złamany kręgosłup to skutek niefortunnego uderzenia w ziemię.
Cóż napisać... cóż powiedzieć... złość, wściekłość, rozpacz. Taka maleńka, słodka, grzeczna sunieczka. Za nami badania - rtg i tomografia, które nie pozostawiają nadziei na operację. Złamanie jest masywne, bez szans na normalne funkcjonowanie.
ALE - długotrwała rehabilitacja, zabiegi akupunktury, wózek rehabilitacyjny - Ptysia może wypracować chodzenie rdzeniowe, trochę niezborne, ale CHODZENIE. KOSZTY PRZERASTAJĄ NASZE MOŻLIWOŚCI! Już same badania pochłonęły ponad 2 tysiące (ulgowo!). Potrzeba opłacić zabiegi, dojazdy, kupić wózek, buty, pieluchy... To robią się ogromne pieniądze! Ptysia jest teraz w cudownym domu tymczasowym.
POMÓŻ PTYSI STANĄĆ NA ŁAPY!
Loading...