Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Koteńka po operacji usunięcia listw mlecznych nabrała apetytu na jedzonko i jest przemiłym miziakiem ;). Nareszcie przestało maleńką boleć. Dziękujemy za wsparcie
Poznajcie historię Pusi...
"Umrzeć - tego nie robi się kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu"
Umiera Koci Człowiek, tymczasowy opiekun w ciężkim stanie ląduje w szpitalu, a 9 kotów zostaje w pustym mieszkaniu. Sześć z nich trafia do nas, ciężko w krótkim czasie znaleźć tyle domów dla dorosłych kotów. Jedna z kotek to nasza bohaterka - ośmiolatka o przerażonym spojrzeniu
Miała być całkowitym dzikusem, okazała się być miłą, wystraszoną kotunią szukającą kontaktu z człowiekiem. Gdy tylko zaczęła do nas podchodzić i się przytulać - zaczął się jej koszmar - Pusia wymaga pilnej operacji - na obu listwach mlecznych ma guzy nowotworowe. A co gorsze - guzy zaczęły pękać!
Na szczęscie, badanie RTG wykazało, że nie ma przerzutów do płuc, czyli usunięcie listew daje kotce znaczne szanse na dalsze życie w zdrowiu. Kotunia jest już w szpitalu, jest przygotowywana do operacji. Czekamy jeszcze na wyniki badań krwi. Prawdopodobnie nie skończy się na jednym zabiegu - na 99% będą potrzebne dwie operacje. I jak zwykle prosimy bardzo o pomoc - pokażmy Pusi, że musi dać radę bo wiele ludzi przesyła jej dobre myśli.
Prosimy również o wpłaty - nawet te malutkie - ilość chorych kotów trafiających pod naszą opiekę po prostu nas przerasta.
Loading...