Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Przywiązany do ściany smyczą, która nie miała nawet metra. "Pilnujący" dobytku - czyli góry starych gratów i syfu. Karmiony chlebem z olejem. Mały, bezbronny, przerażony i chory piesek - strażnik domostwa. Poznajcie Puszka.
Wieś pod Trzebnicą. Na zewnątrz zadbany ogród, krzewy róż. Pani starsza, ale również zadbana, włosy związane w kucyk, czyste ubranie. Nie dalibyście rady nawet domyślić się, co dzieje się w środku jej domu...
- Dlaczego pani trzyma pieska przywiązanego do ściany? - Nie może biegać luzem, bo wskoczy na stół i strąci solniczkę. Czasami gryzie. - Po co pani ten pies właściwie? - Obroni mnie, gdy przyjdą mnie okraść i zabić.
Przyznamy: pękały nam serca. Nietrudno było zauważyć, że pani Puszka cierpi nie tylko na samotność, ale i demencję, a pies był jedyną istotą, do której mogła się odezwać... Być może kiedyś żył inaczej, być może pani go nawet na swój sposób kochała. Nasza propozycja pomocy - poprawa warunków psa, leczenie na nasz koszt - spotkała się jednak z agresją. Pani była przekonana, że dobrze zajmuje się swym obrońcą.
Puszka odbieraliśmy w asyście policji. Choroba opiekunki stała się zagrożeniem, nie mieliśmy więc wyboru ☹️ O sytuacji pani została poinformowana opieka społeczna - tylko to możemy dla niej zrobić. A sam Puszek? Ech. Zlepiona sierść, brud, który spływał przez wiele minut podczas pierwszej (w życiu?) kąpieli. Zarobaczony, z chorą trzustką i tarczycą. Jedzący sierść i kołtuny. Z mocnym światłowstrętem - wszak żył głównie w ciemności (w domu nie było prądu). Zaćma. Mocny kamień nazębny. Skóra ze stanem zapalnym. Przerost prostaty. Zwichnięcie rzepki w obydwu kolanach - ależ musi go boleć chodzenie 😭
Jesteśmy załamani, czeka nas ogrom pracy w naprawianiu Puszka... To będą takie koszta, że nas po prostu zmiecie 😭 Bez Was nic nie zdziałamy. Prosimy, pomóżcie ratować tego małego pieska... On niczemu nie jest winny. Może mieć jeszcze piękne życie.
Loading...