Leczenie i utrzymanie kotów z Ukrainy

Wojna w Ukrainie zmieniła naszą codzienność. Od 24 lutego jesteśmy cały czas „w pogotowiu”, pomagaliśmy lokalnie, na dworcach, od marca jeździmy również w głąb kraju naszego wschodniego sąsiada pomagać na wszelkie możliwe i potrzebne sposoby. Nawiązaliśmy współpracę z lokalnymi wolontariuszami i kliniką we Lwowie.

Mamy pod opieką koty wymagające leczenia, zabiegów, utrzymania ogólnego. Dwa FIVki to dla nas ogromny problem i obciążenie. Nie jesteśmy w stanie tych kosztów ponosić sami. Szanse na adopcje chłopaków są bardzo małe. Mamy nadzieję na znalezienie im domu, jednak długi w lecznicach i karmę na bieżąco trzeba opłacać! Musimy oczyścić im zęby, Puszenko ma złamany kieł, to może być skomplikowana operacja. Buka jest kotem z ogromną traumą, każda wizyta u weterynarza jest ogromnym przeżyciem i dla niego i dla nas. Dajemy mu spokój i potrzebny czas, ale musimy mu też zapewnić kontynuację kuracji feromonami, jak również ponosić wyższy koszt wizyt weterynaryjnych, ponieważ z Buką nie można zrobić niczego bez środków uspakajających.

Przez ten czas na krótkie okresy tymczasowaliśmy i tymczasujemy nadal zwierzęta, które jadą dalej – z właścicielami, lub do innych organizacji. To również jest dla nas obciążenie finansowe. Przy obecnych cenach karmy każdy taki pobyt, nawet na jedną dobę to znaczące obciążenie.

Obecnie pod naszą bezpośrednią opieką są 3 koty:

Puszenko (Oscar) – ok. 10letni FIVek, w bardzo dobrym stanie ogólnym, do „zrobienia” ma zęby. Wykastrowany już u nas, w Polsce, na nasz koszt. Ogromny miziak. Do adopcji w dwupaku z Buką (też FIV+).

Buka (Arno) – ok. 2letni Fivek, w dobrym stanie ogólnym, bardzo wycofany, w domu je, korzysta z kuwety i prowadzi tryb życia opierający się na aktywności w porze snu człowieka. Do adopcji w dwupaku z Puszenką.

Puszynka (Gloria) – ok. roczna kotka, zdrowa, wykastrowana, gotowa do adopcji! Przyjazna do ludzi i innych zwierząt.

BŁAGAMY O POMOC!