Moja mama zginęła pod kołami. Ja walczę o życie...

Jest nam bardzo przykro, pomimo całodobowej opieki weterynaryjnej nie udało nam się uratować małej sarny. Bardzo dziękujemy Państwu za pomoc.

Wpłynęło do nas zgłoszenie o rannym zwierzęciu, które znajduje się przy drodze w lesie. Po przyjeździe na wskazane miejsce potwierdziliśmy, iż w zaroślach leży prawdopodobnie potrącona przez samochód ranna sarna. 

Po zabezpieczeniu zwierzęcia naszą uwagę zwrócił ruch w zaroślach, przeszukaliśmy teren i natknęliśmy się jeszcze na ranne młode koźlątko...

Poszkodowane zwierzęta zostały przewiezione do kliniki specjalizującej się w leczeniu zwierzyny leśnej. Niestety matki nie udało się uratować. Koźlątko walczy o życie, jego stan jest stabilny, jednak rokowania są ostrożne.

Lekarze robią wszystko, aby koźlątko mogło wrócić do swojego naturalnego środowiska.

Mimo że ten, kto potrąci zwierzę na drodze, ma prawny obowiązek się nim zająć oraz musi zapewnić mu pomoc - wiele osób po prostu odjeżdża z miejsca zdarzenia, nie informując o zaistniałej sytuacji odpowiednich służb. 

Pomożesz nam ratować to maleństwo? Za każdą wpłatę dziękujemy.