Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Ile razy bezdomne, ranne zwierzaki zostają bez pomocy? Bardzo często, pewnie większość. Ten kot w swoim kocim nieszczęściu trafił jednak na ludzi, którzy nie pozostali obojętni i gdy tylko pojawił sie na ich posesji z zakrwawioną łapą dali znać wolontariuszom Fundacji Viva z Grupy Zwierzaki z Mińska.
Chociaż kocurek był bardzo obolały, przestraszony i nie dawał do siebie podejść udało się go złapać przy pomocy klatki łapki.
Ranny kot trafił do przychodni weterynaryjnej.
W narkozie oczyszczono ranę, ogolono sierść. Okazało się, że kocurek ma szarpaną ranę, która uszkodziła mięśni. Być może przechodził przez ogrodzenie, zawadził o drut... i gotowe.
Kocurek został na hospitalizacji w przychodni. Otrzymał antybiotyk o przedłużonym działaniu, ponieważ z powodu swojej dzikości, nie daje się obsługiwać i podawać leków.
Czekamy teraz, aż skóra się zregeneruje, rany zagoją i łapka wróci do pełnej sprawności. Niestety, trochę to potrwa, ponieważ obrażenia były dość głęboki.
Trzymajcie kciuki za tego kociego dzikusa i przelejcie kilka złotych, jeśli możecie :)
Loading...