Mieszkałem w komórce bez światła...

Closed
Supported by 251 people
2 867 zł (63,71%)
Adopcje

Started: 13 July 2018

Ends: 12 June 2019

Hour: 02:00

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Fuks niestety się starzeje, potrzebujemy opłacić hotelik, a pieniędzy brak... Pies, którego imię nie jest przypadkowe...

Jego życie wyglądało koszmarnie. Mieszkał w brudzie, zimnie, na łańcuchu przykuty do budy, przez 8 lat nie miał dostępu do świata, nie mógł się poruszyć, nie miał kontaktu z ludźmi, wegetował. Jego "opiekunowie" raz w tygodniu przygotowywali dla niego jedzenie w postaci wody z suchym chlebem. Nie wiemy, jakim cudem ten psiak przeżył... Jednak przeżył.

Ktoś postanowił mu pomóc i zgłosił nam tą psią tragedię. Nasz zaprzyjaźniony wolontariusz osobiście pojechał i zabrał Fuksa z tego koszmaru. Od samego początku jego oczy zwróciły naszą uwagę, były takie jakby mętne... i tak niestety weterynarz potwierdził nasze przypuszczenia i wydał diagnozę. Fuksik niestety nie widzi. Był we Wrocławiu w klinice, ale niestety zmian w oczach już nie da się wyleczyć.
Fuks stracił wzrok przez nieleczone problemy hormonalne oraz bardzo złe warunki, w których mieszkał. Z relacji świadków wiemy, że wiele tygodni był zamknięty w komórce bez dostępu światła. Fuksik chorował też na mocznicę, na szczęście udało się uratować nerki. Fuksik 2 lata już mieszka w hotelu. W chwili obecnej w hotelu Gaja, woj.dolnośląskie.

Psiak jest wykastrowany. Szukamy dla niego domu, choć kto chciałby adoptować dziadzia i w dodatku niewidomego. Poniżej wyniki badań i zdjęcia. Błagamy o wsparcie, aby ten psiak miał choć godną starość.

Zbieramy na jego godne życie, bo kto pokocha niewidomego staruszka po przejściach?

Supporters

Loading...

Organiser
4 actual causes
382 ended causes
Supported by 251 people
2 867 zł (63,71%)
Adopcje