Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Szczęśliwa Perła, kiedy tylko puściliśmy ją wolno, zaczęła wysoko skakać i galopować przed siebie z całych sił… Tak wygląda szczęście, świadomość że zostało się uratowanym, że to jeszcze nie czas i miejsce na śmierć. 🐴🌅
Kolejny raz z całego serca Wam dziękuję, w imieniu swoim oraz Perełki. 🫶 Klacz jest już z nami i miewa się świetnie. Opuścił ją smutek i żal, a pojawiła się energia i ogromna chęć do życia. Nie dziwi mnie to, Perełka to cudowny koń, który z pewnością jeszcze przeżyje wiele wspaniałych chwil, a to wszystko dzięki Państwa pomocy. W najbliższych dniach przejdzie szereg badań, które wykluczę ewentualne choroby, oraz odwiedzi ją weterynarz. Jeśli wszystko będzie dobrze, dołączy do stada, gdzie już słyszałam że została zauważona, bo reszta do niej rżała.
Jeszcze raz ogromnie każdemu dziękuję, przyczyniliście się do kolejnego cudu. Perełka jest dziś z nami i nigdzie się nie wybiera! 💓
Codziennie myślę o tym, jak długo jeszcze to potrwa, nim zrozumiemy, co czynimy. Kiedy patrzę na ilość przewożonych zwierząt na ubój, wciąż wiem, że od idealnych poglądów i czynów dla tych biedactw, jesteśmy nadal daleko w lesie…
Kiedy natura powoli zaczyna budzić się do życia, śnieg topnieje, bociany przylatują z Afryki, a inne zwierzęta budzą się z zimowego snu, ktoś znów podejmuje decyzje, które swój finał będą miały w rzeźni. Ktoś znów postanawia zakończyć żywot niewinnemu zwierzęciu, na podstawie swoich złudnych przekonań, czy chęci zarobienia kilku monet. Droga Perełko to o tobie.
O Perełce dowiedziałam się telefonicznie, od handlarza, opowiedział mi o niej, że to już emerytka, 21 lat i żadnych perspektyw na godną przyszłość. I że jak chcę, to mogę ją zabrać, bo za wiele z niej nie będzie. Kiedy pojechałam na miejsce, okazało się, że Perełka to bardzo smutny widok. Widziałam w jej oczach i zachowaniu, że nie rozumie, za co ją skazano, za co traktuje się ją jak przedmiot i ograbia z prawa do życia. Widziałam smutne i skrzywdzone zwierzę.
Handlarz przy mnie nie szczędził słów, obrażał Perełkę jak ostatniego śmiecia, który nie zasługuje na życie, używał słów, których nie będę przytaczać, by oszczędzić Wam tego, co się wydarzyło. Perełka wszystko słyszała, dobrze wiem, że była świadoma tego, co mówi, to bardzo mądre stworzenia, które widzą i słyszą więcej, niż nam się wydaje. Na pewno bardzo ją bolało.
Za życie i możliwość podarowanie Perełce godnej emerytury, handlarz chce 5600 zł. Za możliwość rozłożenia wszystkiego na raty, domaga się jeszcze zaliczki, najlepiej na już. Do jutra muszę wpłacić 1400 złotych, w kolejnych dniach resztę. To więcej niż w rzeźni, ale tak już się nauczył. Niestety możliwość opuszczenia tego miejsca w inną stronę niż do ubojni, kosztuje więcej. Muszę na to przystać, jeśli chce jej pomoc. Taki są niestety warunki handlarza.
Aktualizacja - Dziękuję Wam za pomoc dla Perełki. Uzbierała ona potrzebną zaliczkę, którą już przekazałam handlarzowi. Kolejną ratę w wysokości 2000 muszę dostarczyć do wtorku (7.03) Jest kilka dni zapasu, ale dla Perełki byłoby najlepiej, jeśli zabierzemy ją jak najszybciej. Klacz wciąż stoi bezbronna i przerażona... Bardzo proszę o pomoc.
Choć wiem, że sama nie dam rady, dla Perełki postaram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, by ją zabrać. Muszę do tego przekonać Was, pokazać Perełkę taka, jaka jest, bo tylko to pozwoli mi sprawić, że może zechcecie pomóc i dać jej szansę. Bo ja uważam, że warto, Perełka nie musi być kolejną ofiarą w tym procederze. Jeśli tylko uda się wykupić, czekać będzie ją spokojna emerytura. Bez tych wszystkich złych doświadczeń, jakie musiała znosić zapewne przez całe swoje życie, a to życie już trochę trwa, 21 lat to nie jeden dzień, tydzień czy miesiąc. Po takim czasie już nikt z nas by nie wierzył, że może coś się zmienić. Z całego serca proszę o wsparcie dla Perełki. To dla niej jedyna i ostatnia szansa.
Aktualizacja - Perła dzięki Wam zebrała już kolejną ratę na swoje życie. Szczerze mówiąc już wątpiłam że się to uda, ale jak zwykle pokazaliście ogromne serca i moc... Bardzo Wam wszystkim dziękuję. Handlarz już otrzymał ratę, a nawet więcej niż przypuszczał. Kolejny termin wyznaczył na wtorek (14.03). Do tego dnia muszę dopłacić brakujące 1600 zł za Perełkę. Jeśli to się uda, będzie żyć.
Jeśli masz pytania, zadzwoń do mnie - Monika 570 666 540
Dziękuję za pomoc.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, koszt diagnostyki, wizyty kowala oraz zakup paszy i suplementów.
Loading...