Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
W przychodni weterynaryjnej w Ząbkach pojawili się syn z matką. Na rękach przynieśli psa po wypadku samochodowym. Nie przyjechali, by mu pomóc. Przyjechali tam z zamiarem Jego uśpienia. Powód? Psu... wypadło oko. Zdruzgotani lekarze poprosili nas o pomoc w ratowaniu Alexa, bo tak ma na imię psiak. Ma zaledwie 2 lata. Jeszcze całe życie przed nim. To życie właściciele chcieli mu odebrać.
Patrol interwencyjny ruszył na miejsce. Po rozpytaniu świadków oraz właścicieli psa (na fotografii poniżej), odebraliśmy zwierzę interwencyjnie na podstawie Ustawy o Ochronie Zwierząt.
Alex był u swoich właścicieli od szczeniaka. Wybiegł na ulicę przy okazji opuszczania posesji przez właściciela. Pomimo iż brama była otwarta, właściciele nie schowali ani nie zabezpieczyli Alexa, zostawili Go przy otwartej bramie. Zapewne codziennie biegał po ulicy, ale też codziennie miał więcej szczęścia. Nie tym razem. Tym razem to rozpędzony samochód był szybszy. Uderzenie było tak silne, że doszło do wypadnięcia gałki ocznej. Zwierzę było poobijane i wystraszone. Zamiast ciepła i troski właścicieli, Alex dostał wyrok.
Pies został w klinice weterynaryjnej. Na szczęście nie doszło do żadnych złamań ani uszkodzeń wewnętrznych. Psiak niemalże od razu został poddany zabiegowi enakluacji gałki ocznej.
Dodatkowo u Alexa na postawie wykonanych badań stwierdzono w jelitach znaczną ilość gruzu kostnego.
Czeka Go rekonwalescencja, odbudowanie zaufania do człowieka, ale i też musimy zrobić wszytsko, żeby udrożnić jelita. Faktura wystawiona za sam zabieg to 1389 zł.
To kolejne koszty, kolejne środki, jakich nie mamy. Codziennie pędzimy na kolejne zdarzenia, co chwilę odbieramy zwierzęta, którym nikt nie udziela pomocy oraz nad którymi znęcamy się my, ludzie. Jesteśmy winni tym istotom pomoc, bo same nie są w stanie się uratować. Tak jest też z Alexem. Coś nad nim czuwało, dobrzy ludzie nie pozwolili, by Jego życie skończyło się w tym momencie. Pomóżcie nam uratować Alexa. Chcemy zająć się nim i znaleźć odpowiedzialny, kochający dom, by nigdy więcej nikt nie odmówił mu godności, miłości i troski.
Loading...