Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani, dziś serce zabiło mi mocniej, mimo wszystkich problemów. Zadzwonił telefon, handlarz. Jest w moich okolicach i chce mi coś pokazać. Pokazał... Wałacha jak pięknego, tak smutnego.
Moje konie podbiegły do niego, a on chyba myślał, że zostaje u nas. Rozczarowanie, wałaszek odjechał... Koszt wykupu to 5 tys. Co robić, powiedzcie? Mamy tylu znajomych, może oczy tego biedactwa ruszą Wasze serca tak, jak moje? Nie znam jego historii, nie będę Wam opowiadała bajeczek. Wiem tylko, że on nas potrzebuje.
Liczy się każdy grosz, żeby mu pomóc. Bardzo Was proszę, poratujcie, jak możecie! Udostępnienia też są bardzo ważne. Dziękujemy!
Loading...