Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Benio ma około 12 tygodni. 3 tygodnie temu został podrzucony na posesję naszej wolontariuszki. Biedny, przerażony szczeniak cudem uniknął zranienia poprzez psy mieszkające na tym terenie.
Wydawać by się mogło, że to będzie początek czegoś dobrego. "I żyli długo i szczęśliwie", ale tak się nie stało. Życie to nie bajka... Benio zachorował na babeszjozę. Walczył tydzień i udało mu się wygrać.
Ponieważ z racji przebytej walki nie mógł zostać zaszczepiony, podaliśmy mu surowicę. To jednak nie uchroniło go przed kolejną tragedią. 15.09 maluch kolejny raz zaczął nierówną walkę o życie. Ciągłe wymioty, biegunka i mocne odwodnienie zadecydowały o tym, że Benio został w klinice.
Wczoraj, to jest 16.09 odebraliśmy go stabilnego, nawodnionego, nie wymiotował i biegunki też w ogóle nie było. Dzisiaj znowu ostry nawrót wymiotów... Jesteśmy załamani. Benio znowu wraca do szpitala, a my boimy się rachunku.
Mamy w tym momencie na koncie około 800 zł wolnych środków, z czego do opłacenia kastrację Czarka i sterylizację Poli, które pod koniec miesiąca wyjeżdżają do nowych domów i muszą mieć te zabiegi wykonane, leczenie 8 kociaków z kocim katarem, i tak dalej. Bez Was kochani nie damy rady. Bardzo Was prosimy o pomoc!
Poniżej dotychczasowe faktury Benia:
Oczywiście, jeśli jakimś cudem coś ze zbiórki zostanie, przeznaczymy to na leczenie i sterylizacje naszych pozostałych podopiecznych, których w ostatnim czasie nie brakuje.
Do końca miesiąca września wpłacając za pomocą Google Pay kwotę powyżej 5zł do każdego przelewu Google dodaje dodatkowo 10 zł na naszą zbiórkę. Zachęcamy do korzystania z tej opcji płatności.
Loading...