Bilbo I Tolcia opłata faktur

Kochani, prosimy Was o pomoc - przeczytajcie historię Bilbo 🥹

Nie trzeba podkreślać jak ważne są domy  tymczasowe... Marysia  nasza  Inspektor jest jednym z nich - od paru lat bierze pod opiekę te najbardziej skrzywdzone zwierzęta -z guzami wielkości arbuza, z otwartymi złamaniami, z ranami kłutymi, ze śrutem w brzuchu. - Marysia daje im azyl, opiekę, miłość i spokój który jest tak ważny… Obecnie na tymczasie u Marysi są 4 pieski… Koszty utrzymania oraz opieka lekarska są po stronie BOZ.

Bilbo nie miał ran, złamań czy widocznych śladów znęcania… To pies o wyglądzie aniołka, który nie może pozbyć się swoich demonów. Od października przebywa w domu tymczasowym. Jest bardzo lękowy, powolutku otwierał się.  Najtrudniej jest naprawić głowę. Nie wiemy, jaką miał przeszłość, co sprawiło że tak bardzo cierpi wewnątrz… Marysia przez te parę miesięcy poprzez ciężką i systematyczną pracę zdobyła zaufanie Bilbo i na jego warunkach mogła przytulać, karmić i po prostu kochać. Niestety sielanka nie trwała długo.

Tydzień temu Bilbo  musiał przejść poważną operację kolana (stabilizacja rzepki) wróciła przeszłość. Stał się nieobsługiwalny - nie można podać leków, zastrzyków - zmieniać opatrunków - reaguje agresją i lękiem, z przerażenia sika pod siebie i dostaje drgawek 🥹Podjęliśmy decyzję, że zwieziemy Bilbo do Gorzowa do kliniki  Kurosz - tam w warunkach szpitalnych lekarze próbują pomóc 🥹Każdy dzień pobytu to ponad 300 zł. Bilbo zasługuje na dobrą przyszłość. Jest zdrowy, młody i silny. Szwankuje jego głowa, ale jesteśmy pewni, że wyciągniemy go z mentalnego piekła. Jego przerażenie sięga zenitu.

Załączamy  dokumentację  medyczną z operacji stabilizacji rzepki u doktora Kolińskiego - 3190 zł plus 10 -dniowy pobyt w klinice w Gorzowie 3000 zł - gdzie nadal przebywa Bilbo.

❌

2 tys  Pomóż nam opłacić leczenie Loli i stacjonarny pobyt w szpitaliku