Utknął jej patyk w pysku!

Zima, mróz i ona... w środku lasu. Została znaleziona wyziębiona i przestraszona.
Znalazła ją kobieta o złotym sercu, która była na spacerze ze swoim psem. Zgarnęła małą i zawiozła do kliniki weterynaryjnej. A co okazało się dalej?

Pies miał zaklinowany przy podniebieniu patyk. I to nie była świeża sprawa. Zdążył spruchnieć, nabrać wilgoci, przez co jeszcze bardziej puchnąć i sprawiać psu olbrzymi ból...

Suczka trafiła na stół i pod narkozą drewno zostało usunięte.

Ta zbiórka ma na celu opłacenie diagnostyki, leczenia, pobytu małej w szpitalu i późniejszej kastracji, szczepień, itd.

Suczka dostała od nas imię Chili, jest bardzo młoda, ma nieco ponad rok.

Dziewczyna odpoczywa już po zabiegu i liczy na Wasze wsparcie.