Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani, dziękujemy!
Dzięki Wam udało się wykonać badanie MRI, a także zapewnić Karmelowi długą serię zastrzyków z milgammy.
Aktualnie Karmel chodzi! Lekko się przewraca i chwieje, ale już jest coraz lepiej :)
Szukamy mu domu, który otoczy go najtroskliwszą opieką.
Jeśli ktoś chciałby się czegoś dowiedzieć o Karmelku, zapraszamy do kontaktu:
amicus_canis@interia.pl
Karmel to młody, pełny chęci do życia rudzielec. Ktoś go pobił, albo utknął w uchylonym oknie, albo... Nie wiem, ale został zabrany z tak zwanej menelowni. Facet który się nim "opiekował" zmarł. Była policja, był zmarły człowiek, było wiele pijanych osób dookoła, smród, bród i w tym wszystkim on. Ciągnął nóżki po podłodze, między butelkami i rozbitym szkłem. Cały zasikany, obklejony w odchodach. Nie wiemy ile czasu tak funkcjonował i co się dokładnie stało. Nie mogliśmy uzyskać informacji od ludzi którzy sami nie wiedzą co dzieje się z nimi.
Teraz działamy, Karmel po wstępnych oględzinach jedzie na konsultacje do specjalisty i będzie trzeba wykonać szereg badań. W tym rezonans, ktory pochłonie znaczną część tej zbiórki. Karmel próbuje się podnosić, czasem udaje mu się stanąć na sekundę. Chcemy go porządnie zdiagnozować. Sprawdzić jakie są szanse na poprawienie sprawności i dowiedzieć się jak to osiągnąć. Będą też potrzebne podkłady, dobra karma i przede wszystkim, dom. Schronisko to absolutnie nie jest miejsce dla kota w takim stanie, wymagającego zaawansowanej opieki i pomocy w wielu czynnościach.
Jeśli ktoś chciałby dać dom Karmelkowi, stały czy tymczasowy, zachęcamy do kontaktu: adopcjemruki@gmail.com
W razie pytań odnośnie opieki nad nim, również proszę śmiało pisać, odpowiem i rozwieję wątpliwości. Adopcja kotów niepełnosprawnych wcale nie jest taka straszna :)
Loading...