Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Rezultat:dzięki pomocy ludziom dobrej woli , w tym również Państwa udało się wyleczyć kotka, dodatkowo osoba, która pojechała po kocurka i zawiozła go do kliniki adoptowala go❤
Aktualizacja: w załączeniu wstawiam skany - część -opis z leczenia Kocurka, z dobrych wieści - Kocurek lada dzień wyjdzie z kliniki i ...ma dom stały!! Prosimy o dalsze drobne wpłaty, doktor wyliczył póki co koszty na ok 1800 zł, a może jeszcze trzeba będzie kontrole jakieś uwzględnić :( prosimy nie bądźmy obojetni, pomóżmy Kocurkowi on sam nie może tego zrobić więc my prosimy w Jego imieniu,♥️EDIT: Kochani musimy podnieśc kwotę zbiórki, gdyz Kocurek nadal jest leczony w klinice, gdzie na dzień dzisiejszy pani doktor poinformowała, że rachunek opiewa na mniej więcej 1600 zł a jeszcze z tydzień maluch musi siedziec w klinice. Na szczęscie ogonek ładnie się goi - bo wdała się martwica i było duże zagrożenie amputacją ogonka :( Kocurek ma cały czas opatrunki specjalne zakładane na chorą tkankę. Najważniejsze żeby był zdrowy, natomiast koszty niestety rosną stąd zwiększona kwota i prośba o dalsza pomoc - dziękujemy za juz i prosimy o jeszcze♥️Dodaję zdjęcie z leczenia ogonka - ładnie się goi to najważniejsze!
Poniżej jest link do kart leczenia - sa tam tez inne zwierzaki ale jest też opis leczenia Kocurka - jest 29 stron więc nie mam inaczej jak tego zmieścić
Mały, poturbowany kotek został znaleziony w rowie, gdzie leżał pewnie bardzo długo. Płakał tak długo, aż w końcu usłyszała go dobra kobieta, która zabrała kotka i szukała dla niego pomocy. Kotek krwawił z okolicy ogonka u nasady.
Nie wiemy, co mu się stało, czy to może pogryzienie, czy też inna przyczyna. Pomocy udzielić trzeba było natychmiast! Maluch trafił do kliniki weterynaryjnej w Kielcach, gdzie stwierdzono muszycę, na szczęście w ranie nie zagnieździły się jeszcze larwy. Do tego ogonek Kotka jest, póki co, bezwładny - nie wiadomo, czy nie będzie konieczna amputacja.
Na razie z informacji od lekarza wiemy, że rana została oczyszczona, ale zakażenie wciąż jest. Najważniejsze, że kotek je i załatwia się, no i walczy! Dzielny Maluch! W tej walce potrzebuje Waszego wsparcia - pomożecie? Dziękujemy za każdą wpłatę, tylko razem możemy pomagać poszkodowanym zwierzakom!
Poniżej kotek bezpieczny w klinice ♥
Dziękujemy!
Loading...