Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Poznajcie małego wielkiego pieska - Łatka.
"Było ze mną bardzo źle, umierałem... kiedy ktoś zauważył moje ciałko zwinięte w kłębek. Dwunożni przyszli mi na ratunek! Uznali, że musiałem być bardzo bity lub pogryziony... Moje łapki krwawiły. Nie potrafię powiedzieć ludziom, co tak naprawdę mnie spotkało - mimo to widzieli, że okropnie cierpiałem..."
"Zabrali mnie ze sobą i choć robili, co w ich mocy, początki nie dawały nadziei. Bolało mnie wszystko, moje łapki były sztywne, a ciałko niezdolne do żadnego ruchu. Mówili, żebym walczył z całych sił. Wkładali do wielkiej, specjalnej wanny z wodą i uczyli na nowo chodzić, kładli moje ciałko na wieeelkich gumowych piłkach, ćwiczyli i masowali łapki, nosili na rękach, tulili. Powoli zacząłem wierzyć, że się uda. Każdego dnia robię małe postępy, ale jeszcze długa droga przede mną..."
"Leczenie jest kosztowne, tak mówią dwunożni, a oni się znają. Dzięki nim jeżdżę na rehabilitację, do lecznicy - to moja jedyna przepustka do normalnego funkcjonowania.
Jedna z faktur do opłacenia...
Czasem żałuję, że pieski nie potrafią tak po prostu pójść do pracy i zarobić pieniędzy... Może wtedy dwunożni nie martwiliby się tak bardzo o mnie... Pomyślałem, że jeśli to czytasz, to znaczy mój los nie jest Ci obojętny. Tę historie możemy pisać wspólnie - dołącz do mojej walki o sprawność! Wspomóż mnie choć złotówką, nie pogardzę żadną kwotą.
W zamian oddam się ludzkim głaskom bez końca i zrozumiem w pełni, o co chodzi z tą międzygatunkową miłością..." ♥ ♥ ♥
Pomóżcie Łatkowi stanąć na nogi! Ten mały wielki piesek ma w sobie ogromną wolę walki. Zebraną kwotę przeznaczymy na pokrycie kosztów rehabilitacji - w tym momencie faktury opiewają na kwotę 6 000 PLN, a przewidujemy, że wydamy jeszcze minimum 4 000 PLN...
Jeszcze będzie psiepięknie, jeszcze będzie psianiale!
Loading...