Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
To była ciężka walka o życie Bąbla. Pod opieką DIOZ nasz gigant przeszedł dwie operacje usunięcia zmian nowotworowych, przybrał na masie i doszedł do siebie. Po 4 miesiącach dopadła go kolejna choroba - nowotwór prawego nadnercza. Rozpoczęliśmy walkę, konsultacje w dwóch klinikach weterynaryjnych i każda decyzja lekarzy taka sama - najwłaściwsza będzie humanitarna eutanazja. Podpisanie zgody na uśpienie Bąbelka poprzedzone było wylaniem hektolitrów łez, ale tak trzeba było. W ostatnich dniach życia nasz psiak nie wstawał na łapy, cały czas zalegał i wypróżniał się pod siebie. Szans na ratunek po prostu nie było...
Bąbelku, dziękujemy Ci za to, że mogliśmy się Tobą opiekować przez te ponad 4 miesiące
Stan naszego stałego pensjonariusza Bąbla nagle się pogorszył. Uratowany kilka miesięcy temu gigantyczny psi emeryt przeszedł pod naszymi skrzydłami już dwie poważne operacje - jedna usunięcia guza łopatki, druga polegała na usunięciu guzów odbytu.
Wczoraj Bąbelek zaniemógł, nagle rozjechały mu się łapki i sparaliżowało jego cały tył. Trafił do lecznicy, która udzieliła mu pierwszej pomocy. Dziś został przewieziony do klinika weterynaryjnej we Wrocławiu, w której zostanie wykonane badanie tomografem komputerowym. Musimy ustalić, co się wydarzyło i dlaczego nasz kochany Bąbel zaniemógł.
Psiak bardzo cierpi i zapewne niezbędna okaże się operacja kręgosłupa... Kolejny raz musimy prosić Was o pomoc w pokryciu kosztów leczenia - sama dzisiejsza diagnostyka to koszt 1500 zł... Co będzie dalej? Zobaczymy... Prosimy o Wasze wsparcie!
Loading...