Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Za zebrane pieniążki zakupiliśmy sianko , dziękujemy
Nasze marzenie jest takie, żeby każde bezdomne zwierzę znalazło dom, w którym będzie bezpieczne i kochane.
Na co dzień spotykamy się z ogromnym bólem i cierpieniem. To tym bardziej trudne, gdy wiemy, że ten okrutny los zgotował zwierzętom człowiek. Człowiek, który powinien dawać opiekę i miłość, a nierzadko doprowadza do skrajnego wychudzenia, nieodwracalnych zmian chorobowych i zdruzgotanej psychiki. Takie zwierzęta, którym jesteśmy winni opiekę wsparcie, miłość, zrozumienie.
Zwykle gdy do nas trafiają, wyglądają jak ostatnie nieszczęścia. To może dlatego nikt im wcześniej nie pomógł. Zwykle jesteśmy ich ostatnią szansą na lepsze życie… To wszystko jest dzięki Wam Aniołom, którym nie jest obojętny los zwierząt.
Dzięki Waszym darowiznom możemy pomagać. Tak bardzo teraz potrzebujemy waszego wsparcia. Waszego wsparcia i darowizn, nasza organizacja nie mogłaby funkcjonować, a co za tym idzie - pomagać najsłabszym. Zmieniać ich gehennę w szczęście, ciepły kąt i odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Jeździmy na Interwencję, odbieramy zwierzęta umęczone, skrajnie zaniedbane ...
EMILEK niestety odszedł
Teraz stanęliśmy pod ścianą i boimy się co będzie dalej, jak utrzymamy nasze zwierzaki. Kotów mamy 17w Katowicach plus koty wolnożyjące, w Rudniki kolonia jest kotów 9. 7 psów . Psów w Katowicach w domu mamy 5 ,oraz 3 psy w hotelach, Koni pod naszą opieką 36 z tego 8 w pensjonatach
MIMI Z LAISZMENIOZE
Balbina bez połowy TWARZY
Pluto z ogromnym guzem
BAMBI potrącony zostawiony na pastwę losu...
Kubuś z wrośnięta obrożą
Jacuś i Agatka dwa uratowane jeże przed śmiercią głodową i LOLUŚ, kocur zjadany żywcem przez robaki
Mieszkamy z uratowanymi zwierzętami, opiekujemy się nimi całkiem sami. Karmimy, sprzątamy, leczymy i rehabilitujemy.
Niestety czasami zwierzęta zostają u Swoich oprawców (bardzo rzadko), do czasu aż ktoś się zlituje. Nie mamy czasami miejsca, zostawiamy karmę, wieziemy do weta, bo nie mamy gdzie zabrać. Czasami ktoś napisze jak możemy 🥺 To nasza psychika jest obciążona i to Amy musimy walczyć, by nie zwariować gdy tej pomocy nie można ofiarować. Do końca jakby się chciało. Z BRAKU FUNDUSZY, ALE PRZEDE WSZYSTKIM MIEJSCA nasza psychika jest obciążona ponad normę.
Niejednokrotnie wylewamy morze łez ze strachu, co będzie dalej, jak będzie dalej, ale niestety nasze wołanie nie zawsze jest słyszane. Każdego dnia spotykamy się z ogromnym bólem i cierpieniem. To tym bardziej trudne, gdy wiemy, że ten okrutny los zgotowali zwierzętom ludzie.
Uczymy Dzieci EMPATII,pokazujemy że Zwierzęta czują kochają
Oaza SPOKOJU – zrodziła się z potrzeby ludzi wrażliwych na los zwierząt opuszczonych, bezdomnych, skrzywdzonych.
Powstaliśmy z troski o każdą Żywa istotę – chore, zaniedbane, samotne, zagubione bez nadziei w swym cierpieniu, a przecież tak jak my czują ból, strach, tęsknotę, bezdomność, opuszczenie. Mamy już wiele osób, które nas wspiera, dba o prawa zwierząt – przygarnia je, ratuje i daje im miłość.
Cenimy każdego, kto pragnie poświęcić swój czas siły, pieniążki, by wspomóc nas. My pragniemy nadal pomagać walczyć To jest też ICH PLANETA, nie tylko nasza.
PROSIMY O KAŻDĄ POMOC CZY TO FINANSOWA, RZECZOWĄ, POMOCOWĄ KAŻDA JEST DLA NAS BARDZO WAŻNA I O TO BŁAGAMY.
NIE POTRAFIMY WYJŚĆ Z DŁUGÓW, CORAZ TO NOWE I NOWE ZWIERZĘTA... KIEDY ROZUM NAM MÓWI, ŻE NAS JUŻ NIE STAĆ NA NOWE. A SERCE WALCZY Z ROZUMEM. Z REGUŁY WYGRYWA SERCE, ALE TO DEFINIUJE POMAGANIE. BO PRAWDA JEST TAKA,ZE PRZEZ BRAK PIENIĘDZY W KOŃCU NIE DAMY RADY... A TO JEST NAJCZARNIEJSZY SCENARIUSZ... Wydawać by się mogło, że przecież jak to, a Państwo? Państwo nie pomaga, płacimy normalnie podatki Vat-y oczywiście nikt nam nie zwraca, reklamy musimy opłacać, bo gdyby nie to już dawno byśmy zginęli... Tak, niestety pieniądze zawsze są potrzebne, dary w postaci karmy dla psów, kotów, szopów, żwirek, pasze dla koni, suplementy - długo by wymieniać... W TYM MIEJSCU BŁAGAMY O POMOC.
WALCZYMY O KAŻDĄ ISTOTĘ! Gdy znikniemy nie zostanie nic, dlatego błagamy. RATUJCIE NAS, RATUJCIE. Bo członkami Naszej Oazowej rodziny stają się "nieśliczne" rasowe koty, konie, psy z hodowli z wybitnymi "papierami", istoty po przejściach, bite, maltretowane, schorowane, z traumami, często nieadopcyjne.
Loading...