Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Okruszek nie żyje. Nie wybudził się po rezonansie. Czy można było poczekać z rezonansem ?. Nie bo przy takich neurologicznych zaburzeniach liczy się każda chwila. Organizm nie dał rady, my też już nie dajemy rady z kolejną porażką Nawet nie wiemy co napisać bo słów brak, jeszcze dziś rano byliśmy pełni nadziei. Ba nawet do głowy nam nie przyszło, że to się może nie udać. Przeżył dwie najtrudniejsze doby więc teraz już tylko do przodu. I znowu los sobie zakpił z naszych nadziei. Dostaliśmy kolejny pocisk . Wyniki rezonansu poznamy, będziemy wiedzieć przynajmniej tyle jak bardzo był uszkodzony kręgosłup i czy było możliwe przywrócenie władzy w łapkach. Prosimy wszystkich, którzy wpłacili pieniądze na ratowanie życia Okruszka i chcą aby je zwrócić o kontakt na priv i podanie numeru konta. Zwrócimy natychmiast. Oczywiście poniesiemy koszty dotychczasowego leczenia, rezonansu ale nie będzie to taka kwota jak na zbiórce. Co prawda mamy długi, ale zdajemy sobie sprawę , że wpłacali Państwo pieniądze tylko z myślą o ratowaniu Okruszka. Wszystkim Wam bardzo dziękujemy, za tak szybką mobilizację i wpłaty, za Waszą bezinteresowną pomoc. Jesteście wielcy. Przepraszamy, że się nie udało. Jest nam bardzo bardzo ciężko. Nie tak miało być. Okruszku : Możemy jedynie obiecać Ci, że zrobimy wszystko by znaleźć gnoja, który Ci to zrobił. Ciało zabezpieczamy do sekcji. To już kolejne........ Tyle śmieci dookoła. Nic więcej nie możemy zrobić............................ To jakiś horror ..................Trudno w tym wszystkim znaleźć sens.
Nie wiemy, czy przeżyje noc, ale lekarze robią wszystko, by tak się stało. Czegoś takiego nie widzieliśmy jeszcze nigdy. 6-kilogramowy pies, żywcem zjadany przez larwy much. Jest już zaawansowana muszyca. Larwy są głęboko w odbycie. Podziurawiły go.
Zresztą obejrzyjcie zdjęcia i filmy, jeżeli potraficie przez to przebrnąć. Widoki potworne. Okruszek został znaleziony dziś w rowie we wsi pod Nowogrodem Bobrzańskim przez jedną z mieszkanek. W takim stanie jak na zdjęciu. Rów w pobliżu posesji, której mieszkańcy jak ustaliliśmy wiedzieli, że pies jest w rowie od kilku dni. Stan zaawansowania muszycy wskazuje, że psiak leżał około trzech dni. Wiedzieli i nic nie zrobili. Mamy jeszcze pewną wiedzę, ale ze względu na konieczność ustalenia faktów na razie wszystkiego nie napiszemy. Psiak ma na grzbiecie krwiak i ranę stąd muchy i ma niedowład tylnych łap. Podejrzewamy, że został uderzony.
Tydzień temu pies był widziany cały i zdrowy w towarzystwie pewnej osoby. Wróćmy do tego co dziś. Mieszkanka wsi po makabrycznym odkryciu zaczęła szukać pomocy dla Psiaka. Najpierw stoczyła batalię z gminą, wykonała może 10 telefonów, po których urzędnicy jak to urzędnicy wypięli się w charakterystyczny dla nich spychologiczny sposób. Potem były telefony do policji i tak po dwóch godzinach przepychanek w końcu informacja o psiaku dotarła do nas i do OTOZ Animals - Schronisko Zielona Góra.
Dziękujemy Sylwii Dobek, która pojechała po psa natychmiast, i udzielenie pierwszej pomocy w schronisku. Wraz z lekarzem oczyścili psa z much, larw i jaj, podana została kroplówka, bo psiak potwornie odwodniony, wyschnięty na wiór, i lek zabijający larwy i jaja wewnątrz organizmu. Bez tych zabiegów Okruszek mógłby nie przetrwać godzinnej podróży. Dopiero potem zapakowaliśmy psa do BOZbusa i zawieźliśmy do Klinika Kurosz. W takim stanie pies musi mieć całodobową opiekę. A noc będzie decydująca. Trzymajcie kciuki.
Mamy 25 tys. zł. długu. W samej klinice 8 tys. zł. Ale tu nie było czasu, by się nad tym zastanawiać. Założyliśmy zbiórkę na spłatę naszych długów, ale zakładamy też zbiórkę na ratowanie Okruszka. Nie mamy wyjścia. Na razie na 3 tys. zł, bo nie wiemy jak będzie jutro. Już jedna doba będzie bardzo dużo kosztować, bo trwa walka o życie. Jeśli Okruszek przeżyje zwiększymy kwotę zbiórki.
Od razu bardzo Was prosimy o dom dla maluszka Okruszka. Będzie potrzebny zaraz po opuszczeniu kliniki. Na razie modlimy się o najbliższe 24 godziny.
Loading...