Ratujemy Szupiego

Szupi - kolejna ofiara ludzkiej obojętności i podłości  😞  

Gdy nasze inspektorki podeszły do niego nawet już nie wstawał... 💔 Zrezygnowany patrzył na nas jakby już się poddał i czekał aż przyjdziesz śmierć i uwolni go z tej gehenny. To 10 -letni już seniorek, które całe swoje życie spędził na łańcuchu koło domu. Łańcuchu z którego wystawały ostre elementy raniące go.

Bez dostępu do wody i jedzenia, na co ewidentnie wskazywały wystające żebra i zapadnięta sylwetka,  no i chociażby brak misek.

Żył w dziurawej budzie, która zimą nie chroniła go w żaden sposób przed zimnem, a latem biedak nie miał nawet jak schronić się przed upałem. Wykopywał sam doły w ziemi, aby choć trochę osłonić się przed słońcem, które go parzyło. Przez to aż zrobiły się rany na uszach, w których przez brak jakiegokolwiek leczenia czy w ogóle zainteresowania się jego właścicielki, zalęgły się larwy. Muchy zjadały poparzone uszy żywcem...

Dwukrotnie byliśmy u właścicielki, która ani razu mimo próśb o kontakt nie odezwała się i nie otwierała drzwi. W obawie, że Szupi może nie dożyć jutra został odebrany, a pismo z informacją pozostawione właścicielce i do dnia dzisiejszego nie doczekaliśmy się żadnego odzewu z jej strony.

Sprawa będzie miała finał w sadzie. Nie dajemy przyzwolenia na takie traktowanie zwierząt czujących ból i cierpienie tak samo jak człowiek 💔

Kochani, pomóżcie nam w walce o lepsze jutro dla Szupiego🥹Hotel, leczenie, kastracja - to wszystko kosztuje i niestety  bez pieniędzy i waszego wsparcie  nie będziemy w stanie pomagać. To dzięki Wam i waszemu wsparciu  możemy ratować zwierzęta i bez waszej pomocy nie ma nas.

Czy pomożecie i tym razem temu biedakowi, któremu człowiek zniszczył życie. Wspólnymi siłami możemy dać mu chociaż najwspanialszą jesień życia na jaką zasługuje.