Ratujmy Jozina. Staruszka, do którego strzelano. Staruszka, który resztkami sił uciekł przed śmiercią…

Jożin. Tyle przeszedłeś. Tyle okrucieństwa z ludzkich rąk... tak Cię przepraszamy za cZŁOwieka. Zrobimy wszystko, by Cię ratować.

Podczas gdy wszyscy spędzali świąteczny czas z najbliższymi… on leżał sam. W zaroślach. W bagnie. W głębi lasu. W zapomnieniu. Chyba nawet nie czekał na nie. Leżał… i nie pozostawało mu nic innego jak czekać, aż w końcu to się skończy. Jak zamknie oczy i nie będzie już nic czuł. Jak odejdzie w ciszy, a świat nawet nie zauważy. Bo co może zrobić pies, który leży w środku lasu z bezwładnymi tylnymi kończynami? Nie mogąc się ruszyć? Nie mogąc wyjść z lasu i pokazać, że jest? Nie mogąc poszukać pożywienia? Taki pies może tylko czekał. I właśnie tak robił… czekał. Stawał się coraz słabszy… Nie pił, nie jadł. Całe szczęście zdążyliśmy. Zdążyliśmy, zanim oddał ostatni swój oddech… przed oczami widząc tylko pustkę.

Nie wiemy ile czasu spędził w tym lesie. Nie wiemy jakie było jego dotychczasowe życie... ale wiemy jedno. Ktoś do niego strzelał. Strzelał, by zabić… z oderwanym ogonem i resztkami sił uciekał, uciekał przed śmiercią. Znalazł schronienie w środku lasu, w bagnach, między krzakami… tam stracił siły. Zatrzymał się i czekał, aż w końcu to wszystko się skończy. Przestanie boleć. Bez nadziei na cokolwiek... 

Po takich przejściach zasługuje na najlepsze. A na pewno na to, by  o niego zawalczyć. Jozin od niedzieli przebywa w klinice weterynaryjnej. Na chwile obecną wiemy, że jego kręgosłup jest cały, choć ma oderwany ogon. Powiększony pęcherz, prostata, problem z nerkami, zaleganie mas kałowych, pocisk z wiatrówki w przestrzeni międzyżebrowej, a to jeszcze nie wszystkie dolegliwości. Przyczyna niewładnych nóg nieznana, może ucisk krwiaka pourazowego na rdzeń, może dysku itp., nie wiadomo. Potrzebny będzie tomograf lub rezonans, który pomoże w dobraniu odpowiedniego leczenia. 

jestesmy po tomografii i konsultacji u fizjoterapeuty. Jożim nie będzie chodził. Operacja daje szanse 50/50. Dlatego najlepszą opcją w tym przypadku jest wózek dostosowany pod psiaka, który umożliwi mu samodzielne funkcjonowanie.