Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Faktury opłacone, a Pinio... w nowym domu!
Dziękujemy wszystkim Darczyńcom za ogromne wsparcie w finansowaniu leczenia tego małego, dzielnego psiaka!
Sami zobaczcie jak teraz się miewa! Łóżko zostało oficjalnie przejęte przez Pinia!
Pinio ma już około 5 miesięcy. Pod opiekę fundacji trafił z początkiem lipca 2017 roku, kiedy miał zaledwie 7 tygodni...
Trafił do nas w stanie, który realnie zagrażał jego życiu. Gdyby nie szybka i profesjonalna pomoc mogłoby już go nie być... Został odebrany interwencyjnie od ludzi, którzy nie potrafili się nim zająć.
Cierpiał na zaawansowane zapalenie skóry, które w ogóle nie było leczone. Znaczne ubytki w sierści, zgrubiała i zaropiała skóra, zapalenie uszu, spojówek – z tym wszystkim musiał sobie radzić sam, bez pomocy weterynaryjnej...
Na szczęście jak tylko trafił do nas, od razu rozpoczął leczenie. Badania i leki to spory koszt, ale liczyło się jego zdrowie. Ten maluch zbyt wiele już wycierpiał z powodu ludzkich zaniedbań...
Pomimo kiepskiej sytuacji finansowej objęliśmy go opieką. Na szczęście leczenie przynosiło efekty i z każdym dniem widać było, że Pinio czuje się lepiej. Nieśmiało zaczynał zaczepiać i łobuzować, jak na prawdziwego szczeniaka przystało.
Dziś już zarastają ostatnie ślady Piniowej choroby, a humor dopisuje mu każdego dnia. Wciąż jest trochę rzeczy, które wzbudzają w nim lęk, ale Pinio to pies, który mimo wszystko kocha ludzi najbardziej na świecie!
Przed nim jeszcze powtórne szczepienia, a w przyszłości zabieg kastracji. Teraz przede wszystkim bardzo potrzebuje nowego domu i kochających, troskliwych opiekunów!
O zdrowie Pinia udało się zawalczyć, ale stan konta niestety nie jest zbyt dobry, dlatego zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w spłaceniu faktur za leczenie tego małego, dzielnego psiaka!
Loading...