Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Serdecznie dziękujemy za wszystkie darowizny! Dajecie nam siłę do działania i wiarę w to co robimy. My w zamian kontynuujemy pomoc bezpańskim zwierzętom z Rumunii.
Rumunia jest obecnie tematem numer 1 wśród miłośników zwierząt. 10 września 2013 roku Parlament Rumuński, zagłosował za masowym zabiciem populacji bezdomnych zwierząt.
W samym Bukareszcie jest ich 40 000, w całej Rumunii ponad 600.000! Takie rozwiązanie problemu bezdomności zwierząt jest niezgodne z konwencjami i traktatami obowiązującymi państwa członkowskie UE. Rumuńskie media promują mowę nienawiści wobec bezdomnych zwierząt, co sprawia, że obywatele wierzą, że masowe uśmiercenie bezdomnych psów jest zgodne z prawem i sami wymierzają im kary. Psy są brutalnie wyłapywane przez hycli i zawożone do schronisk, do których organizacje nie mają dostępu. W niektórych schroniskach nie ma możliwości adopcji.
Ponieważ hycel za samo złapania psa i odwiezienie go do schroniska dostaje 50EURO, wyłapywane są w pierwszej kolejności psy łagodne, ufne, dokarmiane i mieszkające przy siedzibach ludzkich, wysterylizowane i zadbane, oraz psy, które mają właścicieli! Na spacerach ludzie bronią swych zwierząt przed hyclami. W parku w Bukareszcie miało też miejsce zastrzelenie psa przy jego właścicielu, tylko dlatego, że nie był rasowy.
W Bukareszcie mieszka polska aktywistka prozwierzęca, założycielka i wolontariuszka naszej małej fundacji, Magda Kuropatwińska, która koordynuje prace koalicyjne kilku rumuńskich fundacji przeciwdziałających wprowadzeniu nowego prawa. Będziemy dostawać od nich wiadomości z prośbą o szerzenie ich w Polsce. Od ponad dwóch lat pomagamy bezdomnym psom i kotom z Bukaresztu, poprzez ich dokarmianie, leczenie, sterylizację i szukanie im domów na miejscu.
Obecnie, ze względu na wyjątkowo tragiczną sytuację, będziemy wspierać miejscowe organizacje, z którymi współpracujemy i do których mamy zaufanie. W pierwszej kolejności chcemy wysłać środki profilaktyczne do prywatnego schroniska Glina pod opieką stowarzyszenia A doua Sansa. Jest tam zazwyczaj około 200 psów, a teraz z powodu brutalnego wyłapywania i uśmiercania bezdomnych psów przez rumuńskie władze, ilość przygarniętych zwierząt radykalnie wzrosła. Ioana i Carmen, które prowadzą to przytulisko, są dobrymi i uczciwymi osobami, które robią wszystko, by ratować te zwierzęta. Wiemy, że bardzo potrzebują naszej pomocy.
Loading...